Poseł Suwerennej Polski usłyszał zarzuty. Zatrzymany w poniedziałek poseł Suwerennej Polski Marcin Romanowski trafił późnym wieczorem na badania lekarskie – poinformował w mediach społecznościowych jego pełnomocnik. Bartosz Lewandowski dodał, że po badaniach parlamentarzysta miał zostać przetransportowany do izby zatrzymań. Poseł został zatrzymany w poniedziałek po południu przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego w swoim mieszkaniu kilka dni po uchyleniu mu immunitetu.Już po zatrzymaniu prokuratura postawiła zarzuty politykowi. Dotyczą one udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, nieprawidłowego wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości, niedopełnienia obowiązków, ustawiania konkursów, przekroczenia uprawnień, poświadczania nieprawdy w dokumentacji i wyrządzenia szkody majątkowej w Skarbie Państwa.„Oświadczam, że poseł Marcin Romanowski nie przyznał się do zarzutów i przedstawił swoje obszerne stanowisko, jednocześnie wskazując, że jego zatrzymanie jest nielegalne, a przedstawienie zarzutów bezskuteczne z uwagi na chroniący go immunitet. Odmówił też podpisania jakichkolwiek dokumentów” – napisał mecenas Lewandowski w mediach społecznościowych.Marcin Romanowski. Wniosek o aresztWiadomo, że prokuratura wniesie wniosek o tymczasowe aresztowanie polityka Suwerenne Polski. Taki krok zapowiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk.– Pan poseł odmówił w sumie składania wyjaśnień, złożył tylko wyjaśnienie do protokołu, zostało to zaprotokołowane. Prokuratorzy powiadomili mnie, że będą kierowali w dniu dzisiejszym wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego, w postaci tymczasowego aresztowania wobec pana posła na trzy miesiące – powiedział w Polsat News.Korneluk podkreślił, że w ocenie prokuratorów przesłanki do zastosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania istnieją.– Istnieje samodzielna przesłanka do zastosowania z uwagi na bardzo wysoką karę grożącą za przestępstwa, które ogłoszono panu posłowi, a także próba destabilizacji postępowania przygotowawczego, która została rzeczywiście opublikowana. Ale to nie oznacza to, że nie istnieje zagrożenie dalszego utrudniania postępowania. Stąd wniosek o taki środek zapobiegawczy w ocenie prokuratorów. Decyzja została podjęta wczoraj po przesłuchaniu w charakterze podejrzanego – powiedział.Posłowi grozi więzienieProkurator krajowy powiedział, że z uwagi na przyjętą kwalifikację prawną: art. 231. Kodeksu karnego (nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza) a przede wszystkim art. 65. (między innymi stałe źródło dochodu lub działania w zorganizowanej grupie lub związku przestępczym) Marcinowi Romanowskiemu grozi do 15 lat pozbawienia wolności.Poseł został w poniedziałek zatrzymany przez ABW na zlecenie Prokuratury Krajowej w związku ze śledztwem dot. Funduszu Sprawiedliwości, a następnie dowieziony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Jak informowano, chodzi o 11 przestępstw, między innymi udział w zorganizowanej grupie przestępczej.Zgodnie z Kodeksem postępowania karnego, zatrzymanie może trwać najdłużej 48 godzin. W tym czasie organy ścigania powinny wykonać niezbędne czynności i zwolnić osobę zatrzymaną, jeśli nie zostanie podjęta decyzja o przekazaniu zatrzymanego do dyspozycji sądu wraz z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Wniosek ten sąd musi rozpoznać w ciągu kolejnych 24 godzin.