Utworzyli tzw. łańcuch życia. Chwile grozy przeżyli w poniedziałek plażowicze w Łebie, gdy okazało się, że w wodzie może przebywać zgubione dziecko. Na szczęście okazało się, że był to jedynie fałszywy alarm. Postawa osób zgromadzonych na brzegu zasługuje jednak na pochwałę. Gdy okazało się, że w wodzie może przebywać dziecko, plażowicze w Łebie ruszyli na pomoc. Kilkadziesiąt osób niezwłocznie weszło do morza i utworzyło tzw. łańcuch życia, by pomóc w odnalezieniu dziewczynki. Na miejscu pracowały także lokalne służby ratownicze.Na szczęście po kilkunastu minutach akcji okazało się, że dziecko zostało odnalezione i nie przebywało w wodzie. Niemniej bohaterska postawa osób przebywających na plaży zasługuje na uznanie.Zobacz także: Polacy piją i palą coraz więcej. Te dane przerażająCzym jest łańcuch życia?W celu ratowania osób tonących w wodzie często tworzy się tzw. łańcuch życia. Polega on na tym, że grupa ludzi chwyta się za ręce i w tak utworzonym szpalerze porusza się wzdłuż brzegu. W ten sposób próbują wyszukać na dnie topiącej się, nieprzytomnej osoby.Bardzo ważne jest, by wszystkie osoby tworzące łańcuch życia nie straciły gruntu pod nogami i nie stworzyły tym samym niebezpieczeństwa dla własnego zdrowia i życia.