Wskazali kluczową trasę. Niemiecka armia przygotowała plany na wypadek eskalacji konfliktu na wschodniej flance NATO. W razie ataku Rosji 800 tys. żołnierzy i 200 tys. pojazdów bojowych ma szybko trafić do strefy działań. Jak podaje „Spiegel”, w planie Bundeswehry jest skierowanie potężnej kolumny wojskowej na autostradę A2. Rząd w Berlinie postanowił przygotować scenariusze na wypadek wybuchu wojny z Rosją na wschodniej flance NATO – podaje „Spiegel”. Decydującym czynnikiem z pewnością może być sprawność mobilizacji i relokacji wojska. Dlatego plany przetransportowania żołnierzy i sprzętu obejmują nie tylko rząd federalny, ale także władze krajów związkowych, jak i samą Bundeswehrę. Jak najszybciej dostać się na wschodnią flankę NATO? W źródle czytamy, że o zaawansowanych planach świadczy istnienie tajnego „Planu Operacyjnego” (OPLAN DEU), który łączy wojskowe i cywilne elementy obrony. Zobacz także: Przybywa czerwonych flag. „Rosja szykuje prowokacje na granicach Polski”Z raportu wynika – podaje „Spiegel” – że kluczowym szlakiem ma być autostrada A2, jedna z najbardziej ruchliwych niemieckich arterii, ciągnąca się przez całe Niemcy z zachodu na wschód: od Oberhausen aż do obwodnicy Berlina. Plany zakładają przetransportowanie „w ciągu 3 do 6 miesięcy” 800 tysięcy żołnierzy i 200 tysięcy pojazdów bojowych, a wraz z tym broni i innego wyposażenia. Czułe punkty kilkunastometrowego konwoju BundeswehryPlany mają jeszcze kilka niewiadomych. Jedną z nich jest zabezpieczenia krytycznych punktów takich jak mosty, których na autostradzie A2 nie brakuje. Doświadczenie uczy, że tego typu przeprawy są jednym z pierwszych celów wroga starającego się przeciąć łańcuchy dostaw na front. Czytaj więcej: Euro i... po Euro. Ale Niemcy nie chcą rezygnować z restrykcyjnych ograniczeńPod znakiem zapytania jest także infrastruktura, która miałaby obsłużyć kilkunastokilometrowe konwoje Bundeswehry. Szacuje się, że tak długie składy muszą mieć możliwość postoju co 300 do 500 kilometrów.