Pomylono zamachowca ze... sportowym dziennikarzem. Sportowy dziennikarz z Rzymu został przedstawiony w mediach w wieku krajach na świecie jako sprawca nieudanego zamachu na Donalda Trumpa – informują włoskie media. Jak zaznaczają, niewiele trzeba, by w mediach społecznościowych opublikować fake news, który potem będzie wszędzie krążyć. Marco Violi prowadzi blog poświęcony klubowi piłkarskiemu Roma. Po sobotnim zamachu na Trumpa, do którego doszło na wiecu wyborczym w Pensylwanii, nie był świadom, że media w wielu krajach przez kilka godzin publikowały jego zdjęcie jako domniemanego sprawcy ataku.Media na całym świecie podały fejka o zamachowcuBłąd wynikał z tego, że policja w amerykańskiej miejscowości Butler, gdzie odbywał się wiec, poinformowała o aresztowaniu Marka Violetsa, ekstremisty podejrzanego o dokonanie ataku. Pod policyjnym komunikatem jeden z użytkowników platformy X opublikował zdjęcie rzymianina Violi.Tweet trafił na popularne w USA portale, a potem rozszedł się po świecie, nie tylko w mediach społecznościowych, ale także oficjalnych – m.in. na łamach hiszpańskiego dziennika „El Pais”.Marco Violi zapowiedział złożenie zawiadomienia przeciwko ukrywającemu się pod pseudonimem autorowi tweeta, który wskazał go jako sprawcę ataku i zamieścił jego zdjęcie. „Pracuję od 2006 roku i wiem, że trzeba sprawdzić wszystkie źródła, zanim umieści się zdjęcie rzekomego potwora na pierwszej stronie” - oświadczył dziennikarz cytowany przez Ansę.Włoska agencja dodała, że przykład ten pokazuje, jaką „katastrofę” może wywołać publikowanie bez żadnej kontroli niezweryfikowanej informacji.