Prezydent USA o wydarzeniach w Pensylwanii. Joe Biden stanowczo potępił wydarzenia, do jakich doszło w sobotę w mieście Butler w stanie Pensylwania. Zamachowiec oddał kilka strzałów w stronę Donalda Trumpa, raniąc byłego prezydenta i zabijając co najmniej jedną osobę. „Cieszę się, że żyje i jest bezpieczny” – napisał o swoim politycznym rywalu prezydent na platformie X. Trwa kampania prezydencka w USA. Trump, który za kilka miesięcy może wrócić do Białego Domu, pojawił się w sobotę w miejscowości Butler w stanie Pensylwania, podczas tradycyjnego wiecu. W trakcie przemówienia byłego prezydenta nagle rozległy się strzały. Trump złapał się za ucho i padł na ziemię. Wstał kilkadziesiąt sekund później, gdy agenci Secret Service potwierdzili zneutralizowanie strzelca. Otoczony i osłaniany zszedł ze sceny, a tłum krzyczał „USA, USA!”. Sztab Trumpa potwierdził, że jest bezpieczny, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.Do zdarzeń w Pensylwanii natychmiast odniósł się w mediach społecznościowych Joe Biden. „Zostałem poinformowany o strzelaninie na wiecu Donalda Trumpa w Pensylwanii. Cieszę się słysząc, że jest bezpieczny i ma się dobrze. Modlę się za niego i jego rodzinę oraz za wszystkich, którzy byli na wiecu. Czekamy na dalsze informacje. Jill i ja jesteśmy wdzięczni służbom specjalnym za zapewnienie mu bezpieczeństwa. W Ameryce nie ma miejsca na tego rodzaju przemoc. Musimy zjednoczyć się jako naród, aby ją potępić” – napisał. Trump i Biden ponownie walczą o fotel prezydencki w USA. W sondażach coraz bardziej wyraźnie prowadzi ten pierwszy, który zbliża się do powrotu do Białego Domu.