Gorąco wokół ustawy o dekryminalizacji aborcji Roman Giertych i Waldemar Sługocki zostali zawieszeni w prawach członków klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej przez premiera Donalda Tuska. Powodem jest to, że obaj nie głosowali w Sejmie za ustawą o dekryminilizacji aborcji. W mediach społecznościowych Giertych wyjaśnia powody swojej decyzji. „Projekt autorstwa pani poseł Anny Marii Żukowskiej z Lewicy przeczytałem dopiero w poniedziałek. Jeszcze nigdy nie było tak niechlujnego, nierozsądnego, a wręcz w niektórych punktach groźnego dla kobiet projektu ustawy. Nie mówiąc już o tym, że jeszcze nie było projektu, który wprowadzałaby taką wolną amerykankę w sprawach aborcji” – wyjaśnia w serwisie X Roman Giertych.Nie są to jednak jedyne powody, które skłoniły posła KO do rezygnacji z udziału w piątkowym głosowaniu w Sejmie.„I na koniec absolutny hit posłanki Żukowskiej. Ustawa wprowadza dowolność interpretacyjną, która w przypadku, gdyby prawica doszła do władzy, mogłaby doprowadzić do zupełnie odwrotnego od zamiaru autorek interpretowania jej zapisów i wymierzania kar dożywocia za aborcję” – tłumaczy Roman Giertych.