„To byłaby katastrofa”. Amerykański prezydent Joe Biden powiedział, że Polaków niepokoi słabość Donalda Trumpa do dyktatorów i że europejscy przywódcy trzymają za niego (Bidena) kciuki w wyborach prezydenckich. Podczas trwającej prawie godzinę, długo oczekiwanej i oglądanej przez miliony Amerykanów konferencji prasowej, Joe Biden wywołał do zadania pytań kilkoro dziennikarzy. Jednym z nich był korespondent Polskiego Radia Marek Wałkuski, który zapytał o potencjalną wygraną Donalda Trumpa w wyborach i jej skutki dla relacji USA z Europą.– Moi europejscy przyjaciele nie mówią mi „Joe, wycofaj się”. Oni mówią – musisz wygrać – powiedział Joe Biden.CZYTAJ TAKŻE: Trump chce wystawić rachunek za wojnę na Ukrainie... Europie„To byłaby katastrofa”– Nie mogę pozwolić tamtemu facetowi zwyciężyć. To byłaby katastrofa – mówił prezydent, wskazując na Donalda Trumpa.Joe Biden powiedział, że polityka zagraniczna nigdy nie była mocną stroną Trumpa. – To martwi Europę, to martwi Polskę. I nikt, łącznie z Polakami, nie sądzi, że jeśli Putin wygra na Ukrainie, to na niej poprzestanie – kontynuował Biden.Prezydent USA wyraził przekonanie, że jest najbardziej wykwalifikowaną osobą do pomocy Ukrainie, aby nie upadła, ale odniosła sukces. Joe Biden wskazał na swoje sukcesy w polityce międzynarodowej, między innymi na wzmocnienie i rozszerzenie NATO.