Stracą pacjenci. Narodowy Fundusz Zdrowia będzie mniej płacił za niektóre zabiegi chirurgiczne i operacje endoskopowe przewodu pokarmowego i jelita grubego. Towarzystwo Chirurgów Polskich alarmuje, że ucierpią na tym pacjenci. W NFZ odbyły się już wstępne rozmowy w tej sprawie, powołano zespół, który ma przeanalizować wycenę tych świadczeń. Krajowy konsultant w dziedzinie chirurgii ogólnej profesor Grzegorz Wallner powiedział, że wycena niektórych zabiegów endoskopowych, mało inwazyjnych dla pacjentów z rakiem przełyku czy jelita grubego została obniżona od 27 procent nawet do połowy.To spowoduje, że chorzy będą operowani w tradycyjny sposób. – Obniżenie tej wyceny zahamuje dostęp do technik endoskopowych, minimalnie inwazyjnych, które są dla pacjenta o wiele bardziej przyjazne, niż operacje „na otwarto”. Wrócimy do operacji klasycznych, które mają więcej powikłań, dłuższy okres rekonwalescencji i nieobecności w pracy. Z punktu widzenia systemu ochrony zdrowia, według mnie, jest to strzał w kolano, a nie rozsądna decyzja – powiedział profesor Wallner.Chirurdzy alarmująPrezes Towarzystwa Chirurgów Polskich profesor Krzysztof Zieniewicz powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że chirurdzy zasygnalizowali problem i rozmawiali już w tej sprawie z Narodowym Funduszem Zdrowia oraz Agencją Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. – Jesteśmy umówieni na przedstawienie zespołów roboczych, spotkanie z początkiem września i wspólną analizę tych danych – dodał profesor Zieniewicz.Do problemu na platformie „X” odniosła się ministra zdrowia Izabela Leszczna, która napisała, że zgodnie z nową taryfikacją świadczeń z zakresu chirurgii do szpitali trafi o ponad miliard 170 milionów złotych więcej. Z 83 grup świadczeń aż 77 zostało wyżej wycenionych. Tylko dla 5, zgodnie z danymi AOTMiT znacznie przeszacowanych, wycena została obniżona.Kadra coraz starszaTowarzystwo Chirurgów Polskich zwróciło również uwagę na pogłębiający się kryzys kadrowy. Średnia wieku chirurga to 58 lat, przy czym 15 procent stanowią osoby w wieku emerytalnym powyżej 65. roku życia. Według danych Towarzystwa w Polsce pracujących w zawodzie jest około 3800 chirurgów.