Zgładzono tam około 850 tys. Żydów. Dotychczas znane było tylko jedno miejsce, gdzie niemieccy okupanci ustawili komory gazowe na terenie obozu zagłady w Treblince. Jak ustaliliśmy, badacze natrafili na miejsce, gdzie mogły znajdować się nowe komory. – Jeżeli to się potwierdzi, będzie to bardzo ważne odkrycie – powiedział portalowi tvp.info dr Edward Kopówka, dyrektor Muzeum Treblinka. Prace prowadzi zespół kierowany przez dr inż. Sebastiana Różyckiego z Zakład Fotogrametrii, Teledetekcji i Systemów Informacji Przestrzennej Wydziału Geodezji i Kartografii Politechniki Warszawskiej.– Dr Różycki od wielu lat bada tereny poobozowe w Treblince. Dokonał wielu odkryć. Obecnie badania są prowadzone pod kątem usytuowania komór gazowych. Zespół naukowców jest na tropie fundamentów. Jeżeli to się potwierdzi, będzie to bardzo ważne odkrycie. Wiemy, gdzie były stare, a nie wiedzieliśmy, gdzie postawiono nowe – przekazał dr Kopówka.Badanie prowadzone pod nadzorem Komisji Rabinicznej toczą się pomiędzy Pomnikiem Ofiar Obozu Zagłady w Treblince a miejscem kremacji. – Poszukujemy też der Schlauchu – drogi prowadzonej do komór – dodał dyrektor muzeum.Akcja „Reinhardt” i zagłada ŻydówNiemiecki nazistowski obóz zagłady funkcjonował od lipca 1942 roku do listopada 1943 roku przy linii kolejowej Siedlce – Sokołów Podlaski – Małkinia, nieopodal wsi i stacji Treblinka. Został utworzony w ramach akcji „Reinhardt”; prowadzono w nim eksterminację ludności żydowskiej.Niemcy kierowali do niego przede wszystkim transporty z gett w okupowanej Polsce, w tym z getta warszawskiego. Ponadto w Treblince byli mordowani Żydzi austriaccy, czescy, greccy, jugosłowiańscy, niemieccy i słowaccy oraz Romowie i Sinti. Ofiary zabijano w stacjonarnych komorach gazowych przy użyciu gazów spalinowych.Instytut Pamięci Narodowej przyjmuje, że w Treblince zamordowano około 850 tys. Żydów, w tym około 800 tys. Żydów polskich. Był to największy ośrodek zagłady w Generalnym Gubernatorstwie, a zarazem drugi po Auschwitz-Birkenau w okupowanej Europie.W sierpniu wybuchło w nim powstanie połączone z ucieczką więźniów. Spośród około 840 osadzonych, którzy przebywali w obozie w momencie wybuchu powstania, kilkuset poległo w walce, a blisko czterystu zdołało zbiec. Wojnę przeżyło niespełna siedemdziesięciu uciekinierów. Ostatni z uczestników powstania, Samuel Willenberg, zmarł 19 lutego 2016 roku. Po powstaniu Niemcy zaczęli likwidować obóz i zacierać ślady.