W niedzielę Gruzja gra z Hiszpanią. Trener Willy Sagnol zapewnił, że Gruzja do niedzielnego meczu 1/8 finału mistrzostw Europy z Hiszpanią przystąpi pewna siebie i z „chęcią gry w piłkę”. – My już jesteśmy zwycięzcami tego Euro – powiedział Francuz. Gruziński debiutant, który historyczny awans wywalczył ze ścieżki barażowej dla słabszych drużyn, od początku turnieju w Niemczech zaskakuje bezkompromisową i efektowną grą, a miejsce w czołowej szesnastce zapewniło mu zwycięstwo nad faworyzowaną Portugalią 2:0.Trener Gruzji: My już jesteśmy zwycięzcami EuroWilly Sagnol powiedział, że takie wydarzenia, jak wygrana z Portugalią, tworzą historię nie tylko futbolu w Gruzji.– Na pewno nie brakuje nam motywacji, ale takiej wyłącznie pozytywnej. Zachęcałem piłkarzy, by w niedzielę przede wszystkim cieszyli się grą, bo te emocje, ten entuzjazm są bardzo ważne. Piłka nożna to nie matematyka, piłka nożna to nie gra w szachy, więc trzeba też grać swoimi uczuciami, umieć wykorzystać ten moment uniesienia – tłumaczył francuski selekcjoner.Jak ocenił, jego drużyna już jest zwycięzcą tego turnieju, ale to nie znaczy, że nie myśli o sprawieniu kolejnej sensacji.– Zagramy swobodnie, z dużą pewnością siebie, ponieważ nie mamy absolutnie nic do stracenia. My już jesteśmy zwycięzcami tego Euro – wspomniał.Hiszpania przeszła fazę grupową jak burza, odnosząc trzy zwycięstwa i nie tracąc żadnej bramki. Gruzja rywalizowała z nią również w eliminacjach ME 2024, przegrywając dwukrotnie i tracąc łącznie 10 goli.47-letni Sagnol zaznaczył, że choć sam był obrońcą i zawsze priorytetowo traktował defensywę, to skupienie się wyłącznie na obronie mogłoby w Kolonii przynieść opłakane efekty.„Kiedy jesteś Gruzją nie możesz tego robić”– Kiedy jesteś Gruzją i grasz przeciwko wielkiej piłkarskiej marce myśląc wyłącznie o obronie własnej bramki, to wcześniej czy później popełnisz błąd, załamiesz się i przegrasz. Dlatego tłumaczę moim zawodnikom, by chcieli mieć piłkę, bo jak ją mają, to mogą zrobić z nią wszystko, bo to potrafią. Już Portugalia przekonała się, jak Gruzja potrafi operować piłką, atakować. Teraz pora na Hiszpanię – podkreślił.W eliminacjach Euro 2024 w Tbilisi Hiszpanie zwyciężyli... 7:1.– Wyciągnęliśmy lekcje nie tylko z tego pojedynku, ale i z trzech innych z tym rywalem. Co prawda wszystkie przegraliśmy, ale jesteśmy bogatsze o te doświadczenia i na pewno jesteśmy lepszą drużyną. A poza tym to są inne rozgrywki, inna atmosfera, gramy na gruncie neutralnym, ale mamy wsparcie tysięcy naszych kibiców i milionów rodaków. Myślę, że to wszystko sprawia, że wiele się może w niedzielę zdarzyć – zauważył.– Czasami, żeby w życiu zrobić czy osiągnąć coś wielkiego, trzeba pocierpieć, przejść przez jakieś trudne chwile. Ale na pewno niczego nie osiągniesz, jeśli nie będzie ufał, że możesz to zrobić – podsumował francuski trener Gruzinów.Mecz Hiszpania - Gruzja w niedzielę o godz. 21 w Kolonii.