Samochód stanął w płomieniach. Ta sytuacja na szczęście nie wydarzyła się na zwykłej drodze, lecz torze wyścigowym Virginia Motors Park w Petersburgu w amerykańskim stanie Virginia. Silnik bolidu, którym kierował słynny John Force z nieznanych przyczyn stanął w płomieniach, gdy mężczyzna osiągnął prędkość prawie 500 km/godzinę – informuje NBC Los Angeles. Pojazd uderzył w betonowy mur. 75-letni kierowca trafił do szpitala. Samochód stanął w płomieniach tuż przed linią mety. Pojazd odbił się od ściany toru wyścigowego i uderzył w drugą. Po zbadaniu przez medyków, 75-latek trafił do szpitala i obecnie przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej.W wydarzeniu brała udział również córka 75-latka Britanny Force, która jest dwukrotną mistrzynią NHRA Drag Racing Series. Trzy tygodnie temu Force wygrał wyścig serii NHRA w New Hamspshire, co było jego rekordowym 157. zwycięstwem w tej rywalizacji. W 2007 roku został poważnie ranny w wyniku wypadku na torze w Ennis w Teksasie. ZOBACZ TAKŻE: „Wyścig słoni” bez wygranych. Bolesny finał dla kierowcy [WIDEO]