Niemcy wzmacniają środki bezpieczeństwa. Według niemieckiego Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji na skutek wojny Izraela z Hamasem w Niemczech ogromnie wzrosło ryzyko ataków na tle religijnym. W całym kraju, w którym rozgrywane są piłkarskie mistrzostwa Europy wzmacniane są środki bezpieczeństwa – informuje portal Deutsche Welle (DW). – Nie ma miesiąca, w którym nie interweniowałaby policja, udaremniając planowanie zamachu w Niemczech – powiedział prezydent Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji (BfV) Thomas Haldenwang w rozmowie z DW w kwietniu tego roku.Odniósł się wówczas do ataków planowanych zarówno przez terrorystyczną organizację Państwo Islamskie, jak i przez pojedyncze osoby. Miesiąc po rozmowie w wyniku ataku nożownika w Mannheimie zginął młody policjant. Pięć innych osób zostało ciężko rannych. Podejrzany to 25-letni uchodźca z Afganistanu, który według ustaleń policji i prokuratora federalnego zradykalizował się religijnie.27 tys. islamistów w NiemczechWe wtorek w Berlinie prezydent BfV wraz z minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser przedstawili najnowszy raport Urzędu Ochrony Konstytucji. Według niego ze środowiskami islamistycznymi w Niemczech związanych jest blisko 27 tys. osób.Thomas Haldenwang poinformował, że zagrożenie w Niemczech jeszcze bardziej wzrosło od czasu zaatakowania Izraela przez Hamas 7 października 2023 r. i wynikającej z niego wojny w Strefie Gazy.Deportacja islamistówW związku z nowymi zaostrzeniami prawnymi niemiecka minister spraw wewnętrznych oczekuje większego bezpieczeństwa. – Zatroszczyliśmy się o to, by osoby wyróżniające się nienawiścią do Żydów czy islamizmem nie miały możliwości otrzymania niemieckiego paszportu. Islamistów nieposiadających niemieckiego paszportu można teraz deportować znacznie szybciej – powiedziała Nancy Faeser.Według raportu BfV największym zagrożeniem pozostaje w Niemczech radykalna prawica, licząca ponad 40 tys. zwolenników. Ponadto w ostatnich wyborach europejskich i samorządowych duży sukces odniosła Alternatywa dla Niemiec (AfD), która od 2021 roku jest „podejrzewana o prawicowy ekstremizm”, co umożliwia służbom specjalnym monitorowanie jej działalności, jak również jej poszczególnych członków.Niewykluczone, że wkrótce partia zostanie sklasyfikowana jako „udowodniona prawicowo-ekstremistyczna”. Jeśli do tego dojdzie, debata na temat zakazu działalności AfD nabierze zapewne jeszcze większego rozmachu. Federalny Urząd Ochrony Konstytucji sprawdza obecnie, czy AfD nie uległa większej radykalizacji, i wkrótce ogłosi decyzję.