Zaskoczył angielskich kibiców. Niemiec Juergen Klopp, który po dziewięciu latach pracy w Liverpoolu po minionym sezonie opuścił klub, znów pojawił się na stadionie Anfield. Szkoleniowiec, który w niedzielę skończy 57 lat, przyjechał do miasta ponownie na koncert amerykańskiej piosenkarki Taylor Swift. – Z powrotem w Liverpoolu. Pierwszy raz przyjeżdżam na Anfield nie po to, żeby oglądać mecz piłki nożnej. Obejrzę z trybun Taylor Swift – powiedział Klopp w wideo opublikowanym na Instagramie.Jaka będzie jego przyszłość?Klopp podjął pracę w Liverpoolu w 2015 roku i pozostał na tym stanowisku do maja bieżącego roku.Doprowadził klub m.in. do trzech finałów Ligi Mistrzów – w tym jednego wygranego – oraz do mistrzostwa Anglii. Na razie nie wiadomo, jaka będzie jego zawodowa przyszłość.Czytaj także: Zaczną gospodarze. Niespodzianka już na początek?