Posłanka KO w programie „Gość poranka”. Za wszystko, co się dzieje w ministerstwie zawsze odpowiada minister konstytucyjny. To, że on udzielił zgody współpracownikom na dysponowanie pieniędzmi nie zdejmuje z niego odpowiedzialności – powiedziała w programie „Gość Poranka” na antenie TVP Info posłanka Joanna Kluzik-Rostkowska. Jak podkreśliła, nie wyobraża sobie, że były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przed tą odpowiedzialnością ucieknie. Posłanka KO wyraziła nadzieję, że Ziobro stawi się przed sejmową komisją ds. Pegasusa. – Jeśli ktoś nie ma nic do ukrycia to powinien być zainteresowany tym, by przedstawić swoje racje nam i opinii publicznej – oceniła.Jak dodała, „wcześniej czy później różnymi metodami perswazji można przekonać świadka by się pojawił”. Zdaniem Kluzik-Rostkowskiej w obecnej sytuacji w przypadku przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy mamy do czynienia z „kaskadowym zrzucaniem z siebie odpowiedzialności”. Odpowiedzialność ministra– Za wszystko, co się dzieje w ministerstwie zawsze odpowiada minister konstytucyjny. To, że on udzielił zgody współpracownikom na dysponowanie pieniędzmi nie zdejmuje z niego odpowiedzialności – podkreśliła.Pytana o to czy Ziobro będzie próbował uniknąć odpowiedzialności stwierdziła, że należy poczekać na jego przesłuchanie. – Dla mnie sytuacja jest oczywista. Za wszystkie pieniądze, które są w ministerstwie odpowiada minister konstytucyjny, choćby je różnie cedował – podkreśliła Jak dodała, „nie wyobrażam sobie sytuacji, że minister Ziobro przed tym ucieknie, nie wyobrażam sobie argumentów, które pozwoliłyby mu uciec”.