Macron o bloku centrowo - postępowym. Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że nie poda się do dymisji, jeśli jego obóz nie wygra przedterminowych wyborów parlamentarnych. Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że nie poda się do dymisji, jeśli jego obóz nie wygra przedterminowych wyborów parlamentarnych. Francuski przywódca zapowiedział przeprowadzenie przyspieszonych wyborów w niedzielę, kiedy skrajna prawica we Francji pokonała jego partię w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Prezydent Macron wezwał do połączenia sił umiarkowanych z różnych stron sceny politycznej w obliczu ofensywy skrajnej lewicy i skrajnej prawicy. Skrytykował „nienaturalne” sojusze powstające z lewej i prawej strony sceny politycznej, które „nie są większością” pozwalającą rządzić. Macron prezentował swój obóz polityczny jako trzecią drogę pomiędzy sojuszami na lewicy i prawicy; przekonywał, że „blok centrowy – postępowy i republikański” ma jasną wizję kraju i Europy. – Jesteśmy gotowi włączyć idee socjaldemokratów, przedstawicieli „prawicy gaullistowskiej” i ekologów – zadeklarował prezydent, apelując do sił politycznych, które nie podzielają „gorączki ekstremistycznej”.