Stanisław Wziątek w „Gościu Poranka”. – Żołnierz musi mieć pewność, że stoi za nim państwo polskie – powiedział w „Gościu Poranka” na antenie TVP Info wiceminister obrony narodowej Stanisław Wziątek. – Broniąc polskich żołnierzy, stojąc za nimi i dając im gwarancję bezpieczeństwa, będziemy także wymagać od nich rozsądku – dodał. – W maju na granicy polsko-białoruskiej 770 razy użyto broni palnej w celach ostrzegawczych – poinformował 10 czerwca Donald Tusk. Wiceminister obrony narodowej Stanisław Wziątek zapytany w „Gościu Poranka” o to, które służby używają tej broni, odpowiedział, że „powinni jej używać wszyscy ci, którzy widzą zagrożenie swojego bezpieczeństwa lub bezpieczeństwa swoich kolegów, gdy dochodzi do naruszenia prawa”.– Nowe regulacje, które wprowadzamy, dają bezpieczeństwo użycia tej broni. Chodzi o to, żeby żołnierz nie obawiał się użycia broni w sytuacji zagrożenia. Każde przekroczenie granicy, każde nielegalne działanie powinno wiązać się z właściwą reakcją żołnierza czy funkcjonariusza. Właściwa reakcja to określona procedura. To jest „stój!”, w przypadku braku reakcji strzał ostrzegawczy i dopiero wtedy można oddać strzał do osoby, która popełnia przestępstwo. Rząd pracuje nad zmianą przepisów, które umożliwią legalne użycie broni przez funkcjonariuszy w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia własnego oraz innych osób. Teraz każdy będzie mógł użyć tej broni i nie będzie to traktowane jako potencjalne przestępstwo. Dotychczas każde użycie broni było wyjaśniane, natomiast w tej sytuacji jest to działanie, które ma charakter służbowy, które jest realizacją bezpośredniego obowiązku i zadania, które ma żołnierz do wykonania – poinformował wiceminister obrony narodowej.„Powstanie specjalna komórka”Zapytany, czy po zmianie przepisów przypadki użycia broni przez żołnierzy przy granicy nie będą wyjaśniane, odpowiedział, że „będziemy robić wszystko, żeby takich sytuacji były jak najmniej, ale jeżeli dojdzie do użycia broni związanego z realizacją obowiązków, to nie będzie traktowane to jako przestępstwo. Jeśliby pojawiła się sytuacja, która wiązałaby się z potrzebą wyjaśniania, to tutaj gwarantujemy nową formułę wsparcia prawnego, to jest wsparcie polegające na stworzeniu możliwości skorzystania z obrońcy, tak jakby obrońcy z urzędu. Powstanie specjalna komórka, która będzie dawała gwarancję wspierania żołnierzy w sytuacjach trudnych”.– Jeśli żołnierz uzna, że pomoc z urzędu jest dla niego niewystarczająca, albo będzie mieć wątpliwości co do kompetencji prawnika, to wówczas może skorzystać z własnego rozwiązania wynajęcia określonego adwokata i koszty wynajęcia tego adwokata będzie pokrywało Ministerstwo Obrony Narodowej – powiedział Stanisław Wziątek. – Żołnierz musi mieć pewność, że stoi za nim państwo polskie – dodał.W ubiegłym tygodniu portal Onet poinformował o żołnierzach, którym po strzałach ostrzegawczych w stronę ludzi forsujących granicę polsko-białoruską postawiono zarzuty. Stanisław Wziątek zapytany, czy w świetle nowych regulacji ci żołnierze przekroczyliby przepisy, odpowiedział, że „trudno mi o tym mówić, dlatego że trwa postępowanie wyjaśniające i na pewno będzie zajmował się tym sąd. Wszystkie poszczególne działania tych żołnierzy zostały zarejestrowane kamerą. Nagrania pokazują, że mogło nastąpić tam naruszenie prawa. Broniąc polskich żołnierzy, stojąc za nimi i dając im gwarancję bezpieczeństwa, będziemy także wymagać od nich rozsądku i takiego działania, które nie będzie narażało także ich kolegów na niebezpieczeństwo. W tym wypadku taka sytuacja mogła mieć miejsce”.