Uczcili pamięć ofiar ludobójstwa. Pielgrzymką na Świętą Górę Polanowską mieszkający w Polsce Ormianie uczcili pamięć ofiar ludobójstwa, dokonanego na ich narodzie przez Turków 109 lat temu. Miejsce obchodów jest nieprzypadkowe. To właśnie w Polanowie stoi jeden z dwóch na Pomorzu Środkowym chaczkarów - świętych, kamiennych krzyży ormiańskich. Chaczkar to jeden z najważniejszych symboli ormiańskiej historii, kultury i tradycji. Jeden z nich jest dziełem Grigoria Aslaniana, rzeźbiarza z podkoszalińskiego Konikowa. Stawiając go na szczycie Świętej Góry Polanowskiej, chciał symbolicznie nawiązać do kamieni ze świętej dla Ormian góry Ararat. –Jak postawiłem tutaj Mały Ararat, po prostu dumny byłem. Dumny byłem, że tutaj nazywa się, drugie imię Świętej Góry Polanowskiej, drugie imię – Mały Ararat – wyjśnił Aslanian.Mały Ararat stał się miejscem, w którym mieszkający w Polsce Ormianie każdego roku oddają cześć pamięci ofiar rzezi sprzed 109 lat, gdy z rąk tureckich sąsiadów życie straciło 1,5 miliona rodaków. – Do dziś nikt nie został ukarany. Tym bardziej dziś nie ma Ormianina, który w tamtych czasach nie stracił w rodzinie kogoś. Większość straciła całą rodzinę, połowę rodziny. W mojej rodzinie na przykład połowa nie wróciła stamtąd – opisuje Yurik Hurszudian, Ormianin ze Szczecinka.Diaspora pamięta o tragediiPamięć o tej tragedii kultywują Ormianie na całym świecie. W Polsce ich diaspora liczy około 40 tysięcy osób.TVP3 Szczecin zwraca uwagę, że Polaków i Ormian zbliża wiele, między innymi podobna historia. – Wypędzenie, to co dotknęło naród ormiański, czyli ludobójstwo, które zostało później powielone w Polsce w 1939 roku – wskazał Marek Mazik, honorowy członek Stowarzyszeń Ormiańskich na Pomorzu.Dla uczczenia pamięci ofiar obu narodów na Świętej Górze Polanowskiej odbyło się wspólne, polsko-ormiańskie nabożeństwo.