Kto dostanie szansę od Probierza? Dziś Polska gra towarzysko z Ukrainą. Dla selekcjonerów tego rodzaju starcia to zawsze dylemat: lepiej zgrywać ze sobą drużynę przed najważniejszym turniejem czy sprawdzić zmienników i potestować różne warianty? Wiele wskazuje na to, że Michał Probierz wybierze... obie opcje. Odkąd powstała Liga Narodów, meczów „o nic” jest jak na lekarstwo. Dla Probierza to dopiero drugi (wcześniej graliśmy jeszcze z Łotwą). Choć „o nic” to złe określenie: mamy czerwiec, za moment mistrzostwa Europy, każdy dzień przygotowań zdaje się być na wagę złota. A mecz taki, jak ten z Ukrainą, może dać odpowiedzi na wiele pytań.Nie wiadomo tylko, ile selekcjoner ich sobie zadaje. W bramce pewniakiem na Euro jest Wojciech Szczęsny, którego kibice na PGE Narodowym pewnie nie zobaczą. Probierz w jednej połowie da szansę Marcinowi Bułce, a w drugiej Łukaszowi Skorupskiemu – to znany manewr, stosowany w podobnych sytuacjach dość często. Nieoficjalnie mówi się, że zarówno z Ukrainą, jak i kilka dni później z Turcją, na boisku na pewno pojawi się Robert Lewandowski. Kapitan ma zgrywać się z drużyną, pokazywać, tłumaczyć, budować odpowiednie nastawienie. Probierz chce też sprawdzić, z kim u boku „Lewy” będzie wyglądał najlepiej. Jest przecież Świderski, jest Buksa, jest Piątek, jest też Milik, który po udanych występach w barwach Juventusu wrócił do łask. To właśnie ten ostatni ma wyjść w pierwszym składzie na Ukrainę. Zresztą to właśnie rywalizacja wśród napastników interesuje kibiców najbardziej. Jeden zostanie skreślony: bardzo słaby mecz Milika może okazać się kamyczkiem u wagi, ale na ten moment „faworytem” do pożegnania wydaje się Buksa. Czy starcie z Ukrainą coś zmieni? Probierz musi wysłać oficjalne powołania tuż po nim...Przewidywany skład Polski na mecz z Ukrainą:Łukasz Skorupski – Sebastian Walukiewicz, Bartosz Salamon, Paweł Dawidowicz (Jakub Kiwior) – Michał Skóraś, Taras Romanczuk, Jakub Moder, Jakub Piotrowski (Piotr Zieliński), Nicola Zalewski – Robert Lewandowski, Karol Świderski.