Szefowa klubu Lewicy w programie „Gość Poranka”. Przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy Anna Maria Żukowska mówiła w programie „Gość Poranka” na antenie TVP Info o oczekiwaniach Lewicy wobec koalicjantów. Parlamentarzystka wyraziła rozczarowanie wobec postawy PSL w sprawie legalizacji związków partnerskich i głosowania dotyczącego tabletki „dzień po”. Posłanka stwierdziła, że „na razie nie ma zagrożenia” rozpadem koalicji rządzącej. Wskazała jednak, że konieczne będą rozmowy w sprawie realizacji zapisów umowy koalicyjnej. – Po wyborach jest czas na uczciwą rozmowę co do programów, które miały być realizowane – wskazała.Jak podkreśliła, chodzi nie tylko o program Lewicy. – Część postulatów, jak związki partnerskie, pokrywa się z tym co obiecywała KO w kampanii – powiedziała. Żukowska skrytykowała postawę polityków Polskiego Stronnictwa Ludowego. – Wiem, że jeden z koalicjantów, czyli PSL jest tutaj takim hamulcowym m.in. tego rozwiązania – zaznaczyła. Posłanka zapowiedziała także rozmowy o realizacji zapisów umowy koalicyjnej, gdyż – jak wskazała – „ludzie na to czekają i o to pytają”. – Umowa koalicyjna ma raptem pół roku, to nie jest pora, żeby ją renegocjować, tylko wdrażać – podkreśliła.Rotacja MarszałkaPrzewodnicząca klubu Lewicy odniosła się również do informacji dotyczących potencjalnego pozostania Szymona Hołowni w fotelu marszałka Sejmu przez całą kadencję.Jak wskazała, ustalenia z umowy koalicyjnej jasno mówią o rotacji. – Jeśli chodzi o Nową Lewicę, to są to ustalenia wiążące – podkreśliła.Dopytywana o wypowiedzi polityków Trzeciej Drogi, którzy wskazują, że Hołownia byłby świetnym marszałkiem przez całą kadencję, odparła, że „niewątpliwe byłby świetny, ale umowa była inna”.– Równie świetny byłby Włodzimierz Czarzasty – dodała.