„Bez Unii polskie państwo może nie przetrwać”. Po 20 latach obecności Polski w UE wciąż pozostajemy największymi zwolennikami Unii. Na przeciwległym biegunie znalazła się Francja – informuje „Rzeczpospolita”. „Protesty rolników czy retoryka wyborcza zniechęciły wielu do UE. Ale i tak Polacy są jej bardzo przychylni” – pisze środowa „Rzeczpospolita”.„Na kilka dni przed wyborami do Parlamentu Europejskiego prestiżowy waszyngtoński instytut badania opinii publicznej Pew opublikował sondaż, z którego wynika, że 76 proc. Polaków odnosi się pozytywnie do Unii. To najlepszy wynik wśród wszystkich badanych krajów. Tylko 21 proc. z nas niechętnie odnosi się do integracji” – napisano w „Rz”.Eurosceptycyzm po francuskuDodano, że „na drugim biegunie znajduje się Francja”. „Od 2017 r. prezydentem pozostaje Emmanuel Macron, a kraj nie miał od dekad tak zaangażowanego w rozwój integracji przywódcy. A jednak tylko 52 proc. Francuzów pozytywnie odnosi się do zjednoczonej Europy, podczas gdy niewiele mniej (47 proc.) ma do niej stosunek nieprzychylny” – podano.W artykule oceniono, że „doświadczenia ostatnich lat uświadomiły Polakom, że Unia jest gwarantem wartości, które są im drogie: demokracji, rządów prawa, poszanowania praw mniejszości”.„Wiedzą też z historii, że bez Unii polskie państwo może nie przetrwać. Francuzi widzą zaś we Wspólnocie konia trojańskiego, który wprowadza ultraliberalne reformy niszczące państwo socjalne” – zwrócono uwagę.Czytaj także: Wszystko, co musisz wiedzieć o Parlamencie Europejskim