Ministra ds. równości w „Gościu Poranka”. – Prawo i Sprawiedliwość powinno zwrócić subwencję z budżetu. Mam nadzieję, że sprawa nieprawidłowości w funkcjonowaniu Funduszu Sprawiedliwości zostanie wyjaśniona – powiedziała w „Gościu Poranka” na antenie TVP Info ministra ds. równości, szefowa sztabu Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego Katarzyna Kotula. – Politycy Suwerennej Polski zmienili prawo pod siebie - ich zamiarem było to, żeby w czasie kampanii parlamentarnej z tych pieniędzy (z Funduszu Sprawiedliwości – dop. red.) skorzystać. Mam nadzieję, że ta sprawa zostanie wyjaśniona. Dzisiaj Prawo i Sprawiedliwość powinno zwrócić subwencję z budżetu. Suwerenna Polska, która startowała z list PiS, nie miała swojej odrębnej subwencji. Dzisiaj politycy PiS bronią polityków Suwerennej Polski albo się od nich odcinają, bo boją się o własną subwencję – powiedziała w „Gościu Poranka” Katarzyna Kotula. Mowa nienawiści Ministra ds. równości zapytana o planowane zmiany w Kodeksie karnym dotyczące mowy nienawiści poinformowała, że prace rozpoczęły się na początku tego roku i niebawem trafią pod obrady Sejmu. Obecnie prawo wymienia jako przesłanki takiej nienawiści ze strony sprawcy: „przynależność narodową, etniczną, rasową, polityczną, wyznaniową lub bezwyznaniowość”. Zgodnie z projektowaną nowelą przesłanki te mają być wydłużone o „kryterium niepełnosprawności, wieku, płci, orientacji seksualnej i tożsamości płciowej”.– Ten projekt powstawał w Ministerstwie Sprawiedliwości. Minister Bodnar zdecydował, że w sprawie tej ustawy mają się odbyć konsultacje w Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego, która pracuje w Ministerstwie Sprawiedliwości – powiedziała Kotula.– Mogę obiecać, że zrobię wszystko, by w ciągu następnych kilku tygodni albo miesięcy wydarzyły się trzy rzeczy: projekt dotyczący mowy nienawiści w Sejmie, rządowy projekt ustawy o związkach partnerskich i ustawa o uzgodnieniu płci – stwierdziła ministra ds. równości.Wybory do Parlamentu EuropejskiegoKatarzyna Kotula zapytana, jaki wynik Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego uznałaby za sukces, odpowiedziała, że „wszystko powyżej tego wyniku samorządowego (6,32 proc. głosów – dop. red.) będzie dla nas sukcesem”.– Myślę, że to mogą być trzy, cztery lub pięć mandatów. Każdy wynik powyżej tego wyniku samorządowego będzie jakimś punktem odbicia, od którego trzeba będzie budować Lewicę przez następne trzy lata, by uzyskać wyższe poparcie – powiedziała Kotula.