Alerty RCB dla siedmiu województw. Gwałtowne burze przeszły w niedzielę nad wieloma regionami kraju. W Poznaniu ucierpiało m.in. lotnisko. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało dla siedmiu województw alert przed burzami, intensywnymi opadami deszczu i silnym wiatrem. Do godziny 21 strażacy interweniowali w całym kraju ponad 700 razy. Po południu nad Poznaniem przeszła gwałtowna ulewa, której towarzyszyło gradobicie. „Lotnisko w Poznaniu pod wodą, samoloty są opóźnione” – podało RMF FM.Kościelną Wieś (Wielkopolska) nawiedziła ulewa, która zalała cztery ulice. – Opady deszczu były tak intensywne, że w pewnym momencie spadło 60 litrów na godzinę – powiedział mł. kpt. Artur Burchacki, z biura prasowego pleszewskiej straży pożarnej. Zalanych zostało kilka domów, obiektów gospodarczych i hala magazynowa jednej z firm. Na miejsce przyjechało 16 zastępów straży pożarnej wyposażonych w pompy o wysokiej wydajności. W działaniach ratowniczych brała udział setka strażaków. Trąby powietrzne Jakub Wyrwas ze stowarzyszenia Sieć Obserwatorów Burz powiedział, że pojawiły się warunki do tworzenia lejów kondensacyjnych. Na portalu X stowarzyszenia opublikowano zdjęcia tych zjawisk, które powstały w kilku miejscach Lubelszczyzny i Podlasia. Jakub Wyrwas dodał, że lej kondensacyjny nie dotyka ziemi. Gdy się z nią zetknie, powstaje trąba powietrzna. Tworzące się leje kondensacyjne są krótkotrwałe i są normalnym zjawiskiem, szczególnie o tej porze roku. W szpitalu powiatowym w Kędzierzynie-Koźlu deszczówka zalała Szpitalny Oddział Ratunkowy i pomieszczenia, w których udzielana jest nocna i świąteczna opieka zdrowotna. Przyjęcia pacjentów zostały chwilowo wstrzymane. Na miejscu pracują strażacy, którzy pomagają usunąć wodę z budynku. Władze szpitala apelują do pacjentów, by ci szukali pomocy w innych placówkach. W wyniku ulewy, jaka przeszła w niedzielę nad Brzegiem (Opolskie), doszło do awarii urządzeń sterujących na stacji kolejowej w mieście. Wstrzymany był ruch pociągów na linii Opole-Wrocław – poinformował Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK i dodał, że przejazd przez Brzeg przywrócono, jednak opóźnienia pociągów dochodzą do 60 minut. Ulewa w Ełku Z kolei po ulewie, która w niedzielę późnym popołudniem przeszła nad Ełkiem (woj. warmińsko-mazurskie) strażacy podjęli ponad 60 interwencji, Na kilkunastu ulicach w mieście gromadząca się woda utrudniała przejazd; w niektórych miejscach sięgała górnych krawędzi kół samochodów. – Działamy cały czas w terenie, jeździmy od punktu do punktu, pompujemy wodę z zalanych piwnic czy garaży. Staramy się jakoś to opanować – powiedział mł. kpt. Hubert Zawistowski z ełckiej straży pożarnej. Gdzie najwięcej pracy mieli strażacy Intensywne opady trwały niecałe pół godziny. Kanalizacja burzowa nie była w stanie odbierać tak dużych ilości deszczówki. Gromadząca się woda utrudniała przejazd na kilkunastu ulicach na terenie całego miasta czy pod wiaduktami. W niektórych miejscach sięgała górnej krawędzi kół samochodów. Rzecznik PSP starszy brygadier Karol Kierzkowski powiedział, że najwięcej pracy strażacy mieli na północy i zachodzie kraju - w Wielkopolsce 200 interwencji, w województwie kujawsko-pomorskim około 100, w mazowieckim około 90 i warmińsko-mazurskim około 80. To nie koniec burzDo północy w niedzielę obowiązują na terenie niemal całego kraju ostrzeżenia IMGW przed burzami pierwszego i drugiego stopnia. Burze prognozowane są także w poniedziałek – głównie we wschodniej połowie kraju i w górach.