„Niemiecki rząd zgadza się na użycie przez Ukrainę broni na terenie Rosji”. W Ukrainie niemal każdego dnia giną cywile, wiele osób traci dorobek całego życia, niszczona jest infrastruktura. Sytuacja na froncie jest dramatyczna i brakuje właściwie wszystkiego. Kolejne pakiety wsparcia płynące z zachodu wystarczają na zaspokojenie doraźnych potrzeb. W tej sytuacji państwa, które dotychczas do konfliktu odnosiły się z pewną rezerwą, wykazują coraz większe zrozumienie dla konieczności zapewnienia Ukrainie wszystkiego, co niezbędne. – Niemiecki rząd zgadza się na użycie przez Ukrainę broni na terenie Rosji – przekazał rzecznik rządu Olafa Scholza Steffen Hebestreit. RFN przewiduje jednak pewne ograniczenia w tym względzie. Ostrzeliwane mogą być wyłączne cele militarne na terenie Rosji, a podejmowane działania muszą mieć związek z obroną Charkowa. Kolejne ostrzały. Kijów i Charków w ogniu Dziś w nocy Rosjanie rakietami ostrzelali Charków i Kijów. Część pocisków strąciła ukraińska obrona przeciwlotnicza. Nie obeszło się jednak bez zniszczeń i ofiar wśród cywilów.Nad Kijowem udało się strącić rakietę Iskander, którą Rosjanie chcieli zaatakować ukraińską stolicę. Odłamki pocisku spadły jednak na zabudowania cywilne. Spłonął warsztat samochodowy. Nie było ofiar ludzkich.O 4 zabitych cywilach i ponad 20 rannych donoszą władze drugiego co do wielkości ukraińskiego miasta Charkowa. Tam Rosjanie kolejną już noc z rzędu atakowali rakietami S-300. Wypuścili 5 takich pocisków. Dosięgły one celów. Był wśród nich m.in. blok mieszkalny. Pod gruzami mogą wciąż być ludzie. Rosjanie ostrzeliwują Charków z wyrzutni naziemnych zlokalizowanych w pobliskim rosyjskim obwodzie biełgorodzkim. Ukraińcy, aby móc zapobiec tym atakom powinni razić te rosyjskie wyrzutnie za pomocą precyzyjnych zachodnich rakiet.