Poseł KO w „Pytaniu dnia”. – Nie ma w Polsce miejsca dla talibów. Działania szefa KRRiT szkodzą mediom publicznym – powiedział w „Pytaniu dnia” na antenie TVP Info przewodniczący sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, poseł Koalicji Obywatelskiej Bogdan Zdrojewski. Poinformował, że wniosek o postawienie Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu może być głosowany przez Sejm jesienią tego roku. Bogdan Zdrojewski zapytany o to, czy przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski dokończy swoją kadencję, powiedział, że „nie ma w Polsce miejsca dla talibów (Świrski sam siebie nazwał „talibem PiS” – dop. red.). Państwo polskie powinno być otwarte, różnorodne, tolerancyjne, ale nie ma w nim miejsca dla talibów”.– Jeżeli ktoś określa się takim mianem i jednocześnie jest szefem bardzo ważnej konstytucyjnej instytucji, to musi liczyć się z odpowiedzialnością za swoje czyny, a nie tylko słowa czy samookreślenia. Obserwuję te działania szefa KRRiT, które są związane także z poważną szkodą dla mediów publicznych. Nieprzekazywanie pieniędzy z abonamentu zgodnie z uchwałą KRRiT z września ubiegłego roku jest według mojej oceny nadużyciem władzy, nadużyciem kompetencji. To na przewodniczącym ciąży obowiązek przekazywania Polskiemu Radiu i Telewizji Polskiej środków finansowych na realizację statutowych zadań. Efektem nieprzekazywania tych środków jest zagrożenie niegospodarności i bardzo trudna sytuacja wielu pracowników radia i telewizji – powiedział Zdrojewski.Zawieszenie szefa KRRiT?Tydzień temu posłowie Koalicji Obywatelskiej złożyli do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o postawienie szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Pod wnioskiem podpisało się 185 parlamentarzystów koalicji rządowej.Zdrojewski został zapytany w „Pytaniu dnia”, czy uda się postawić Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. – Jest to proces długotrwały, ale przy dobrze przygotowanym wniosku - a on jest dobrze przygotowany, to jest obszerny wniosek zawierający wiele poważnych argumentów - wydaje się, że jesienią tego roku może dojść do głosowania, jego efektem może być zawieszenie szefa KRRiT w czynnościach – poinformował Zdrojewski.Afera z Funduszem Sprawiedliwości Gość „Pytania dnia” skomentował również aferę związaną z Funduszem Sprawiedliwości. – Spodziewam się wielu wniosków o uchylenie immunitetów (polityków Suwerennej Polski – dop. red.). Takie jest też oczekiwanie społeczeństwa. To rozliczenie za te osiem lat (rządów Zjednoczonej Prawicy – dop. red.) jest cały czas na stole jako żądanie społeczeństwa. Wydaje mi się, że będzie tych wniosków wiele i nie tylko w tej sprawie. Chodzi o gigantyczne środki finansowe, o wielką niegospodarność – powiedział poseł.– Jestem zdumiony tą aferą, bo nie spodziewałem się aż takiego cynizmu, choć wiedziałem, że dochodzi tam do nieprawidłowości. To był cynizm, arogancja, buta, kradzież środków publicznych bez żadnych ograniczeń, bez wyrzutów sumienia, ze zbudowanym mechanizmem, aby szło łatwo i bezkarnie. To miały były środki finansowe dla poszkodowanych w wyniku rozmaitych przestępstw, i to te osoby były okradane. To perfidne – ocenił Zdrojewski.Poseł PO stwierdził, że „Suwerenna Polska, ta formacja polityczna tkwiąca w PiS, de facto odnotowuje swoisty polityczny nekrolog”. – Niedługo wybory do Parlamentu Europejskiego, trzeba odrzucać skrajności, trzeba popatrzeć także na tych, którzy aspirują o immunitet w Brukseli. Wśród nich są także ci, którzy w chwili obecnej są zagrożeni utratą tego naszego krajowego immunitetu – powiedział.