Szef NIK w programie „Bez trybu” red. Dobrosz-Oracz. Chodzi o miliony i to niemałe – mówi w programie „Bez trybu” Marian Banaś, szef Najwyższej Izby Kontroli, i ujawnia, że przygotowywane jest już zawiadomienie do prokuratury na byłego ministra sportu Kamila Bortniczuka. W rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz przyznaje, że afera Funduszu Sprawiedliwości to tylko „wierzchołek góry lodowej”, a podobnych przykładów było więcej. – Niedopuszczalna, absolutnie patologiczna sytuacja – podkreśla Banaś. Mówi też o kontroli w Funduszu Sprawiedliwości z 2021 i o braku reakcji liderów PiS na doniesienia o nieprawidłowościach. O Funduszu Sprawiedliwości w ostatnich dniach jest głośno między innymi za sprawą ujawnionych przez dziennikarzy programy „19:30” nagrań rozmów Tomasza Mraza i Marcina Romanowskiego. Nie tylko jednak tam rozdawano publiczne pieniądze „swoim”. „Sport dla Wszystkich”. Szokujące ustalenia NIKW rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz szef NIK Marian Banaś poinformował o wstępnych ustaleniach zakończonej kontroli w resorcie sportu.– Niestety, takich przykładów było dużo więcej. Mamy tutaj na uwadze Ministerstwo Sportu, gdzie miały miejsce te same mechanizmy, co w przypadku Funduszu Sprawiedliwości – powiedział gość programu „Bez trybu”. Chodzi między innymi o nagłośnione jeszcze w ubiegłym roku dotacje w ramach programu „Sport dla Wszystkich”. Banaś: Patologiczna sytuacjaJak wyjaśniał szef NIK, pomimo iż komisje konkursowe podjęły decyzje co do przyznania środków konkretnym podmiotom, to były już minister „zmieniał po prostu te decyzje i przyznawano środki według klucza, który on uznał za stosowny”.– Niedopuszczalna sytuacja, absolutnie patologiczna, wbrew wszelkim zasadom obowiązującym w państwie prawa – ocenił Banaś. Zawiadomienie do prokuraturyRed. Dobrosz-Oracz dopytywała, czy proceder wyglądał tak, że minister przychodził i kazał wyrzucić listę konkursową do kosza, a podstawiał swoją. Marian Banaś przyznał, że „takie sytuacje miały miejsce i kontrola to stwierdziła”. Co więcej – urzędnicy Ministerstwa Sportu przyznają w zeznaniach, że sterowano nimi ręcznie i kazano im zmieniać listę beneficjentów dotacji.– W związku z tym przygotowujemy zawiadomienie do prokuratury, które wkrótce zostanie złożone, by prokuratura podjęła czynności, (…) bo to działania przestępcze – podsumował szef Najwyższej Izby Kontroli.Marian Banaś był też pytany o ponowną kontrolę w Funduszu Sprawiedliwości, do której przystąpiła NIK. Przypomniał, że kontrole w Funduszu przeprowadzono już w 2021 roku. – Stwierdzono bardzo dużo nieprawidłowości. 280 mln złotych zostało wydanych z naruszeniem prawa, w sposób niegospodarny. Środki przydzielano podmiotom, które absolutnie nie mieściły się w celach i założeniach tego funduszu, W związku z tym złożyliśmy zawiadomienia specjalne do premiera, szefa CBA i prezesa PiS i do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi w tej sprawie – poinformował szef NIK. Podkreślił, że przekazano wówczas liderom PiS wszystkie informacje związane z Funduszem i nie było żadnej reakcji dlatego po dwóch latach podejmowana jest kolejna kontrola.