Jaka sytuacja na froncie? Rosjanie czują zdrowy respekt przed Zachodem, dlatego po niedawnej ofensywie atakują obecnie niemrawo, testowo, bo wiedzą, że Ukraina otrzymała dostawy broni – analizuje Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Zwraca też uwagę, że z okupowanych terenów Rosjanie zamierzają deportować tysiące ukraińskich dzieci. Oficjalnie na „rekreacyjne obozy letnie”, choć w praktyce – zgodnie z prawem międzynarodowym – jest to ludobójstwo. Jak donosi ISW, Rosjanie przeprowadzili cztery ataki na każdej z obecnych osi operacyjnych ich wojsk, w tym w Charkowie, Nowopokrowsku i Doniecku. Atakowali okrojonymi brygadami, bez osiągania wyraźnych postępów.Zdaniem analityków ISW, Rosjanom nie umknął fakt ostatnich dostaw broni dla Ukrainy, która obecnie może dać im znacznie mocniejszy odpór. Rosjanie atakują testowo by wybadać obronę Ukraińców i zobaczyć, na co ją teraz stać. A wygląda na to, że stać ją na wiele.Dowódca wojsk powietrznych Ukrainy ujawnił, że stosowane przez Rosjan drony produkcji irańskiej Shahed 131 i 136 wystartowały z rejonu Primorsko-Achtarska na zachodnim wybrzeżu Morza Azowskiego.– W odparciu ataku wroga uczestniczyły samoloty myśliwskie, jednostki rakiet przeciwlotniczych sił powietrznych, mobilne grupy ogniowe Sił Obrony Ukrainy i jednostki walki elektronicznej. W wyniku bitwy powietrznej 13 Shahedów zostało zestrzelonych w obwodach mikołajowskim, kirowohradzkim i rówieńskim – oświadczył Ołeszczuk.Rosjanie uderzają w cywilówChoć ataki mogą mieć mniejsze natężenie, wciąż są groźne, zwłaszcza dla cywilów. Wadym Fiłaszkin, szef ukraińskich władz wojskowych w częściowo okupowanym przez Rosję obwodzie donieckim, poinformował o śmierci trzech osób w miastach Toreck i Sełydowe.„28 maja Rosjanie zabili trzech mieszkańców obwodu donieckiego: dwóch w Torecku i jednego w Sełydowem. Czternaście osób zostało rannych w ciągu doby” – napisał na Facebooku. „Rosja zabija cywilów!” – podkreślił. Rosjanie ostrzelali także kilkanaście miejscowości w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy. Celowali w dzielnice mieszkalne, obiekty infrastruktury i przedsiębiorstwa. „Przez rosyjską agresję zginęła jedna osoba” – powiadomił na Telegramie szef wojskowych władz obwodowych w Chersoniu Ołeksandr Prokudin.W Charkowie na północnym wschodzie Ukrainy zmarła kolejna osoba raniona podczas sobotniego ataku Rosjan na hipermarket budowlany – poinformował szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow. Liczba ofiar cywilnych uderzenia rakietowego w to miejsce wzrosła tym samym do 19. Rannych jest 48, a poszukiwanych pięć osób.Rusyfikacja ukraińskich dzieciJednocześnie w związku z nadchodzącym latem Rosja intensyfikuje wysiłki związane z deportacją ukraińskich dzieci. Oficjalnie na tymczasowe obozy rekreacyjno-edukacyjne, lecz analitycy ISW twierdzą, że to element szerszej strategii przymusowej deportacji dzieci, jaką prowadzi reżim Putina.Należy to rozpoznać jako akt ludobójstwa, gdyż – jak przypomina ISW – przymusowe przesiedlenie dzieci w celu zniszczenia, całkowicie lub częściowo, narodowej, etnicznej, rasowej lub religijnej grupy, jest uznawane za zbrodnię ludobójstwa zgodnie z punktem (e) artykułu 2. Konwencji o ludobójstwie z 1948 roku). Dzieci poddawane są programom rusyfikacji, odcinane od ukraińskiego języka, kultury i historii.ISW przywołuje zapowiedź Leonida Pasachnika, gubernatora Ługańskiej Republiki Ludowej, który zapowiedział, iż rosyjskie podmioty federalne będą „gościć” ponad 12 tys. dzieci z okupowanego obwodu ługańskiego w ciągu 2024 roku, a rosyjski program „Pożyteczne wakacje” będzie sponsorować 40 tysięcy dzieci z okupowanej Ukrainy, które „odwiedzą” Rosję na letnie obozy i zajęcia edukacyjne. Podobne programy zapowiadane są też dla dzieci z okupowanego Krymu i obwodu chersońskiego.