Elżbieta Łukacijewska zaprasza do rozmowy. Liderka listy KO w wyborach do PE na Podkarpaciu Elżbieta Łukacijewska wezwała do debaty Daniela Obajtka, który startuje z pierwszego miejsca z listy PiS. Argumentowała, że mieszkańcy regionu „mają prawo dowiedzieć się, jakie dokonania na rzecz Podkarpacia są udziałem Obajtka”. Łukacijewska zorganizowała konferencję prasową przed biurem PiS w Rzeszowie. Jak mówiła, „podobno Obajtek był widziany na Podkarpaciu”. – Dlatego chciałabym wezwać go na debatę, którą relacjonować będą podkarpackie media – dodała.Zaznaczyła, że mieszkańcy regionu „mają prawo dowiedzieć się, jakie dokonania na rzecz Podkarpacia są udziałem Obajtka”.Kandydatka podkreśliła, że „mieszkańcy regionu chcą się dowiedzieć, co były prezes Orlenu myśli o UE, jakie są jego priorytety i ważne sprawy dla regionu i Polski oraz co zrobi dla Podkarpacia, jeśli będzie posłem do PE”. – Obajtek pojawia się i znika, jest, a jakoby go nie było, a praktycznie go nie ma. Czy osoba prawa i sprawiedliwa boi się debat, czy osoba, która nie ma nic na sumieniu musi ukrywać się w zaroślach, gdzieś na Podkarpaciu? – pytała Łukacijewska.Gdzie jest Obajtek?Liderka listy KO zapowiedziała, że po konferencji zaniesie do biura PiS wezwanie do debaty dla Obajtka. – Panie Obajtek, miej Pan cojones i stań pan do debaty. Mieszkańcy Podkarpacia zasługują, żeby dowiedzieć się, co pan jest, co pan chce zrobić. A może idzie pan do Brukseli, żeby kupić sobie mieszkanie, bo chyba pan tam jeszcze nie ma – dodała Łukacijewska.Zdaniem kandydatki KO w wyborach do europarlamentu „PiS jest na Podkarpaciu, kiedy potrzebne są głosy mieszkańców”. – A po wyborach zapomina o mieszkańcach i regionie. Mam nadzieję, że nie będzie tak, jak mówił (Jacek) Kurski, że ciemny lud to kupi. Mieszkańcy Podkarpacia tego nie kupią – zaznaczyła.