„Pan zachowuje się, jakby pan był na narkotykach”. Temat taśm ziobrystów zdominował polską debatę publiczną. W programie „Dziś wieczorem” na antenie TVP Info doszło do ostrego spięcia pomiędzy byłym wiceministrem sprawiedliwości Sebastianem Kaletą, a posłanką Lewicy Wandą Nowicką. Posłanka Nowicka zasugerowała nagminnie przerywającemu jej Kalecie, że zachowuje się jakby był pod wpływem narkotyków. – Nawet z tych taśm pana Kleksa nie wynikają żadne nieprawidłowości – powiedział Kaleta pytany przez Rocha Kowalskiego o to czy wiedział o nieprawidłowościach, które miały miejsce w jego resorcie. Jak stwierdził, cała sprawa to „wydumane pseudoaferki, żeby nękać opozycję”. – Nie wiedziałem o nieprawidłowościach, bo w mojej ocenie nie było nieprawidłowości – podkreślił. Pytany o kwestię ustawianych konkursów, o których rozmawiają Romanowski i Mraz, Kaleta stwierdził, że „to jest jakaś mylna interpretacja”. – To jest realizacja żądzy zemsty Romana Giertycha i kolegów Donalda Tuska – powiedział. Stwierdził również, że wobec „ekipy Tuska” są „różne dowody na korupcję”, a Ziobro jest „ich śmiertelnym wrogiem”. Dopytywany o środki dla mediów Tadeusza Rydzyka powiedział, że „Fundacja Lux Veritatis realizowała inne działania”; wymienił w tym kontekście walkę z oszustami posługującymi się metodą „na wnuczka”. Przypominał również, że z Funduszu zakupiono wozy strażackie i kamizelki odblaskowe. Bocheński: Wszystko pozostaje w sferze interpretacjiPodobne stanowisko do Kalety przyjął również Tobiasz Bocheński, który argumentował, że żaden organ nie stwierdził nieprawidłowości i nie ma orzeczeń sądu, więc „wszystko pozostaje w sferze interpretacji”. Odnośnie do ujawnionych taśm próbował zastosować wykładnię językową, twierdząc, że tak naprawdę mogło chodzić o zupełnie inne rzeczy niż wynika z nagrań. Gdy Roch Kowalski odparł, że to dość śmiała interpretacja, Bocheński stwierdził, że jest doktorem nauk prawnych i „nieźle sobie radzi” Nowicka: Pan zachowuje się, jakby pan był na narkotykach Gdy głos zabrała Wanda Nowicka poseł Kaleta bardzo się ożywił i przerywał jej wypowiedzi. – Państwo mogą zaobserwować – cynicznie obraża, manipuluje, kłamie, zaprzecza – to jest cała strategia Suwerennej Polski, która zagarnęła resort sprawiedliwości – mówiła posłanka. Gdy polityk, zaczął krzyczeć i nerwowo się śmiać, Nowicka powiedziała: „Pan zachowuje się, jakby pan był na narkotykach”. Te słowa wywołały oburzenie Kalety, który domagał się przeprosin. W tym momencie Roch Kowalski poprosił Nowicką, by nie stawiała bezpodstawnych oskarżeń. Ta z kolei wyjaśniła, że nie powiedziała, że Kaleta jest pod wpływem narkotyków tylko, że zachowuje się jakby był pod wpływem narkotyków. – To był fundusz niesprawiedliwości. Poprzez tę działalność ogromne przemocy zamiast na pomoc ofiarom przestępstw te pieniądze szły na potrzeby znajomych królika (...) Jak wiemy Suwerenna Polska nie miała dodatkowych funduszy, więc musiała je zorganizować – kontynuowała Nowicka podczas gdy Kaleta, uspokajany przez prowadzącego program, nieustannie przerywał jej wypowiedź. Sowa: Pan nie przykryje kamizelkami i wozami strażackimi kradzieży – Rozumiem, że pan Kaleta jest bardzo zdenerwowany, bo mamy do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą – mówił poseł KO Marek Sowa. – Kto Tusk, Bodnar? – mówił do niego Kaleta. – Pan Kaleta był w tym resorcie wiceministrem. Czy w tej sprawie odgrywał jakąś rolę? Tego nie wiem. To ustali prokuratura (...). Pan nie przykryje kamizelkami, wozami strażackimi kradzieży która tam miała miejsce – mówił Sowa. Rozmowa przybrała jeszcze ostrzejszego tonu, gdy głos po raz kolejny zabrał Sebastian Kaleta, mówiąc do posła Sowy, że jest „nagrzany”, a „grupa przestępcza to przejęła media publiczne”.