Jest reakcja periodyka. Prof. Konrad Szaciłowski wielokrotnie dopuścił się oświadczenia nieprawdy, wykorzystując tytuł naukowy i autorytet Akademii Górniczo-Hutniczej. Miał też złamać wszelkie standardy naukowe tworząc fałszywy profil naukowca – twierdzi kolegium redakcyjne „Wschodniego Rocznika Humanistycznego”. Chodzi o prowokacyjny tekst Szaciłowskiego „Filumenistyczne hobby Karola Wojtyły” opublikowany na łamach „WRH”. Prof. dr hab. Konrada Szaciłowskiego napisał artykuł, o tym, że Jan Paweł II miał mało znaną pasję: kolekcjonowanie zapałek. „Filumenistyka, czyli pasja kolekcjonowania zapałek, stała się jednym z wielu sposobów, w jakie Jan Paweł II znalazł odpoczynek od wielkich obowiązków w Kościele” można było przeczytać w artkule. Drugim autorem miał być turkmeński naukowiec Kapela Abdulayev Pilaka. Tyle że, jak się okazało, nie istnieje. Na nietypową publikację zwrócił uwagę między innymi administrator facebookowego profilu „Instytut Teologiczny im. Pustynnego Demona”. W jego opinii to „najpiękniejszy polski hoax XDDD” i wyjaśnia, że profesor Szaciłowski od kilku lat publikuje podobne artykuły we współpracy z nieistniejącymi obcokrajowcami. „Celem jest oczywiście wyśmianie polskiego systemu punktowego i realności recenzji” – czytamy w poście.Chodzi o krytykowany w środowisku naukowym system punktowania czasopism naukowych, który w ostatnich latach premiował mniej renomowane czasopisma krajowe. Zgodnie z opublikowanym w lipcu 2023 roku komunikatem ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, za publikację we „Wschodnim Roczniku Humanistycznym” przysługiwało 100 punktów. Punkty za publikację są dla autorów ważne. Dają bowiem szansę na awans naukowy czy pozyskanie grantu. Prof. Szaciłowski odniosł się do sprawy w TVP Info. „Po pierwsze napisałem tekst i wysłałem go w elektronicznym systemie do wydawcy. Jak zawsze zresztą...” – odpowiedział. „A o to, czy w artykule jest prawda i jak został on oceniony, to już proszę pytać redaktora Wschodniego Rocznika Humanistycznego. Redakcja współpracuje z recenzentami, którzy oceniają jakość nadesłanych prac”.Zadecydował autorytet profesora i uczelni Na prowokację prof. dr hab. Konrada Szaciłowskiego zareagowało kolegium redakcyjne „Wschodniego Rocznika Humanistycznego”. W oświadczeniu czytamy, że „WRH” istnieje od 24 lat a czasopismo weszło na listę ministerialną w 2009 roku i „należy do jednego z najbardziej umiędzynarodowionych czasopism humanistyczno-społecznych w Polsce”. Według autorów oświadczenia „redakcja dokłada wszelkich starań, aby proces recenzyjny był transparentny i profesjonalny, co stopniowo pozwala na wprowadzanie czasopisma do międzynarodowych baz danych”. „Pan prof. dr hab. Konrad Szaciłowski 25 lipca 2023 roku przesłał do redakcji tekst do publikacji. Następnie w szeregu pism, wysyłanych z adresu służbowego AGH i podpisywanych ze wskazaniem stanowiska służbowego i nazwy uczelni, rozwiewał wątpliwości redakcji, uwiarygadniając swoją osobę autorytetem renomowanej uczelni.Redakcja w uznaniu autorytetu tytułu profesorskiego i renomowanej uczelni (AGH), ostatecznie zdecydowała się wysłać tekst do recenzji. Recenzent zaakceptował tekst dodając, że nie ma on charakteru naukowego. Uznaliśmy, że nawet tekst popularnonaukowy w połączeniu z autorytetem tytułu profesorskiego i pracownika naukowego AGH zasługuje na publikację” – czytamy w komunikacie kolegium redakcyjnego. Według kolegium redakcyjnego „redakcja od razu zwróciła uwagę na egzotycznego współautora. Prof. dr hab. Konrad Szaciłowski m.in. tak go uwiarygadniał w przesłanej korespondencji elektronicznej osobę współautora: «Pan Pilaka (imię może mylić) jest mistrzem w zdobywaniu trudnodostępnych materiałów (fragment zachowanych archiwów KGB w Aszchabadzie to wspaniała kopalnia wiedzy, czasami udaje mu się tam dostać i zrobić jakieś notatki, bo jest ścisły zakaz kopiowania i fotografowania). W tym przypadku dotarł do kopii nieznanych wcześniej rejestrów muzealnych, czym rozpoczął całą historię. Poza tym przygotował sporo tekstu (który tłumaczyłem z angielskiego i uzupełniałem)». Redakcja nie zakładała, że informacje podawane przez naukowca z tytułem profesorskim mogą stanowić nieprawdę” wyjaśniają autorzy oświadczenia. Zachowanie niegodne naukowca Kolegium redakcyjne przyznaje, że recenzent wyznaczony przez kolegium redakcyjne „WRH” nie dopełnił obowiązku rzetelnego sprawdzenia tekstu. „Podobnie nie ulega wątpliwości, że pan prof. Konrad Szaciłowski wielokrotnie dopuścił się oświadczenia nieprawdy, za każdym razem wykorzystując tytuł naukowy i autorytet Akademii Górniczo-Hutniczej bez czego inkryminowany tekst nie zostałby dopuszczony do procedury recenzyjnej” – czytamy w oświadczeniu. Według kolegium redakcyjnego czasopisma, „prof. dr hab. Szaciłowski dopuścił się złamania wszelkich naukowych standardów akademickich, podpierając podawane przez siebie nieprawdziwe informacje autorytetem tytułu profesorskiego i renomowanego uniwersytetu, tworząc fałszywy profil naukowca, w tym profil ORCID oraz tworząc stereotypowy i obraźliwy profil badacza z Turkmenistanu na portalu Researchgate”. W przyszłości kolegium redakcyjne „Wschodniego Rocznika Humanistycznego” ma wprowadzić zmiany procedury recenzyjnej, które pomogą uniknąć podobnych sytuacji.