W Rafah mają ukrywać się ostatnie bataliony Hamasu. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości nakazał Izraelowi „natychmiastowe przerwanie operacji militarnej w Rafah” na południu Strefy Gazy. Najwyższy organ sądowniczy ONZ wydał nadzwyczajne zarządzenie w związku z katastrofalną sytuacją, w jakiej znalazła się palestyńska ludność cywilna w Rafah. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że tymczasowe środki, zastosowane przez sąd w marcu, nie odniosły efektów, a sytuacja w Rafah stale się pogarsza. Trybunał wezwał również Izrael do otwarcia dla pomocy humanitarnej przejścia granicznego w Rafah. Izraelczycy przejęli kontrolę nad palestyńską stroną przejścia granicznego, przez co do enklawy nie dociera pomoc humanitarna. Gdy jedzie z innych kierunków, np. jordańskiego, ciężarówki atakowane są przez osadników żydowskich. Sytuacja humanitarna w mieście i enklawie stale się pogarsza. Rafah, które znajduje się przy granicy z Egiptem, przed wojną liczyło prawie ćwierć miliona mieszkańców. Od października trafiło tam prawie 1,5 miliona Palestyńczyków - z ponad 2 milionów 300 tysięcy wszystkich osób żyjących w Strefie Gazy. Izrael początkowo zapewniał ich, że będą tam bezpieczni. Jednak od początku maja izraelskie wojska atakują miasto. W ostatnim czasie około 600 tysięcy osób uciekło z miasta. – Żądać od Izraela, by zaprzestał wojny z Hamasem, to tak, jakby żądać, by Izrael zdecydował się na własną śmierć; nie zgodzimy się na to – stwierdził izraelski minister finansów Becalel Smotricz, w reakcji na decyzję MTS. „Izrael rozpoczął sprawiedliwą i konieczną kampanię po tym, gdy brutalna organizacja terrorystyczna dokonała masakry naszych obywateli” – przekazał minister w gabinecie wojennym Beni Ganc. Jak dodał, Izrael będzie „oczywiście kontynuował walkę aż do czasu zwrócenia zakładników i zapewnienia bezpieczeństwa swoim obywatelom”.Hamas chce wstrzymania walk w całej Gazie„Cieszy nas decyzja Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości nakazująca Izraelowi wstrzymanie ofensywy w Rafah, ale oczekujemy, że ten najwyższy sąd ONZ podejmie decyzję o wstrzymaniu walk w całej Strefie Gazy” – przekazał Hamas w oświadczeniu cytowanym przez AFP. „Mamy nadzieję, że MTS podejmie decyzję, by położyć kres agresji i ludobójstwu naszego narodu nie tylko w Rafah, ale w całej Strefie Gazy” – napisano w oświadczeniu tej rządzącej Strefą Gazy palestyńskiej organizacji. Ostatni bastion Hamasu? Biuro izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu poinformowało 6 maja, że gabinet wojenny jednogłośnie zatwierdził operację militarną w Rafah, by „wywrzeć presję na Hamas”. W ocenie władz Izraela kryją się tam cztery ostatnie bataliony bojowników tej palestyńskiej organizacji terrorystycznej. W wyniku ataku Hamasu na Izrael 7 października życie straciło około 1200 osób, w większości cywilów, a około 240 osób zostało porwanych. Od tego czas, w działaniach odwetowych Izraela na terenie enklawy zginęło prawdopodobnie ponad 35 tys. Palestyńczyków, a co najmniej 90 proc. mieszkańców Strefy Gazy musiało opuścić swoje domy.