Kolejny skandal z udziałem Diddy'ego. Było mi niedobrze i poczułam ogromną złość. To nagranie nie kłamie – powiedziała Suzi Siegi, była asystentka rapera Seana „Diddy'ego” Combsa, komentując ujawniony film, na którym widać jak na korytarzu hotelowym muzyk katuje swoją byłą partnerkę Cassie Venturę. W rozmowie z CNN przyznała, że nie jest zaskoczona zachowaniem swojego byłego szefa. Materiał filmowy opublikowany przez CNN pokazuje rapera podczas ataku, który według skargi Ventury miał miejsce w obecnie zamkniętym hotelu InterContinental w Century City w Los Angeles w 2016 roku. CNN zweryfikowało lokalizację na podstawie publicznie dostępnych zdjęć wnętrza byłego hotelu. Zachowanie rapera uwiecznionego na nagraniu było pełne przemocy.Na drastycznym filmie widać jak Ventura – wówczas partnerka starszego o 18 lat rapera – wychodzi z pokoju hotelowego i idzie do windy. Diddy, trzymając ręcznik wokół talii, biegnie korytarzem za Venturą. Ten chwyta ją za kark i rzuca na podłogę. Wciąż trzymając ręcznik zamknięty jedną ręką, odwraca się, by ją kopnąć.Gdy kobieta leży na ziemi, Combs podnosi torebkę i walizkę z podłogi w pobliżu wind. Następnie odwraca się i ponownie kopie Venturę, gdy ta leży nieruchomo na podłodze. Zgodnie z nagraniem wideo, między tymi dwoma kopnięciami, minęło około czterech sekund. Potem muzyk ciągnie Venturę za bluzę w kierunku pokoju, po czym odchodzi. Media podają, że Combs miał zapłacić 50 tysięcy dolarów za nagranie z monitoringu. Prokuratura w Los Angeles oświadczyła, że nie może wszcząć dochodzenia, gdyż w tym przypadku przestępstwo napaści uległo już przedawnieniu.Od listopada ubiegłego roku przeciwko Combsowi wytoczono pięć procesów dotyczących między innymi gwałtu, molestowania seksualnego. W kwietniu tego roku agenci federalni przeprowadzili nalot na rezydencje rapera w Kalifornii i na Florydzie w ramach dochodzenia dotyczącego handlu ludźmi. Dotąd nie postawiono mu jednak żadnych zarzutów.