Porywacz został zatrzymany. Przeszło 26 lat przebywał w niewoli mężczyzna, którego odnaleziono w weekend. Zaginął w 1998 roku, gdy wybierał się do szkoły. Został odnaleziony w piwnicy domu sąsiada, niecałe sto metrów od rodzinnego domu. W mediach społecznościowych opublikowano nagranie, na którym widać jak brodaty, 45-letni obecnie Algierczyk Omar Bin Omran odzyskuje wolność. Został wyciągnięty z piwnicy, do której wejście przykryto słomą.Biuro Prokuratora Generalnego w Djelfie oświadczyło, że porywacz, 61-letni mężczyzna mieszkający samotnie, został zatrzymany.Śledczy zostali zaalarmowani po tym jak jego brat opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym zasugerował, że jego rodzeństwo było zamieszane w porwanie, będące efektem kłótni o spadek. Żandarmeria Narodowa wznowiła śledztwo i przeszukała wytypowany dom. Odkryto klapę ukrytą pod sianem na podłodze, a pod nią wystraszonego mężczyznę.Pod opieką lekarzyOfiara porwania trafiła pod opiekę lekarzy i psychologów.Lokalne media podają, że 61-latek miał też zabić psa sąsiadów. Po zaginięciu nastolatka zwierzę przez miesiąc kręciło się obok domu porywacza. Niedługo potem znaleziono jego truchło. Ustalono, że zostało otrute.Omran miał wyznać członkom rodziny, że czasami widział ich obok domu porywacza, ale nie był w stanie ich zawołać, jakby był pod wpływem jakiegoś zaklęcia – donoszą gazety. Zwracają również uwagę na historię matki mężczyzny, która zmarła w 2013 roku i do końca wierzyła, że jej syn żyje i błagała bliskich, żeby nie przestawali go szukać. Ci uznali, że Omran zginął podczas wojny domowej, która przelała się przez Algierię w latach 90. ubiegłego wieku.