Senatorzy Partii Republikańskiej krytykują administrację Bidena. Ukraina powinna móc wykorzystywać amerykańską broń do ataków na terytorium Rosji, obecna polityka władz w Waszyngtonie w tej kwestii daje przewagę Moskwie – powiedział wiceszef komisji ds. wywiadu w Senacie, Republikanin USA Marco Rubio. Jego zdanie podzielił kandydat na lidera Partii Republikańskiej w Senacie John Cornyn. Politycy Partii Republikańskiej odnieśli się w ten sposób do postulatów ukraińskich parlamentarzystów, którzy przyjechali w tym tygodniu do Waszyngtonu, by próbować skłonić administrację Joe Bidena do zmiany polityki zakazującej używania amerykańskiej broni przeciwko celom na terytorium Rosji.Senator Marco Rubio, wymieniany wśród kandydatów Donalda Trumpa na wiceprezydenta, powiedział, że Biały Dom, ulegając obawom przed eskalacją konfliktu, w efekcie daje przewagę Rosji.– Administracja wyznaczyła ograniczenia dla użycia tej broni (...). To błąd podobny do tego, jaki administracja popełnia w Strefie Gazy, dyktując, co może robić Izrael. Jeśli celem ma być zwycięstwo lub zyskanie przewagi strategicznej przez Ukrainę, Ukraińcy powinni stosować taką taktykę, która im to umożliwi. Ta polityka jest wewnętrznie sprzeczna – ocenił polityk.Zwrócił uwagę, że obostrzeń w kwestii stosowania przekazywanej Ukrainie broni nie nałożyły państwa europejskie. Ze zdaniem Rubio zgodził się John Cornyn, senator z Teksasu ubiegający się o funkcję lidera Republikanów w Senacie.Błędy na korzyść Rosjan– Dużym błędem administracji Bidena było niedostarczenie wcześniej amunicji do systemów o dalszym zasięgu. To dało Rosjanom przewagę i możliwość rażenia Ukraińców z większej odległości, jednocześnie odbierając Ukrainie możliwość odpowiadania w ten sam sposób – powiedział..Według stojącego na czele ukraińskiej delegacji Dawida Arachamii, szefa klubu parlamentarnego ukraińskiej partii rządzącej Sługa Narodu, zakaz stosowania podarowanych przez Waszyngton rakiet ATACMS na terytorium Rosji ułatwił agresorowi przygotowania do obecnej ofensywy w obwodzie charkowskim.– Widzieliśmy, jak ich wojsko siedzi kilometr, dwa kilometry od granicy w Rosji, i nie mogliśmy z tym nic zrobić – powiedział parlamentarzysta w wywiadzie dla portalu Politico.W ocenie Rubio jak dotąd nic nie wskazuje, by Biały Dom miał zmienić podejście. Pytany o to w środę podczas wizyty w Kijowie szef dyplomacji USA. Antony Blinken udzielił niejednoznacznej odpowiedzi. – Nie zachęcaliśmy do uderzeń poza Ukrainą, ale ostatecznie Ukraina musi sama podejmować decyzje – oznajmił dyplomata