Pierwszy kwartał 2024 r. PKB Polski w I kwartale 2024 r. wzrósł o 1,9 proc. r/r wobec 1,0 proc. w IV kwartale – wynika z flash szacunku GUS. W ujęciu kwartał do kwartału PKB w I kwartale wzrósł o 0,4 proc., po spadku o 0,1 proc. k/k kwartał wcześniej. W czwartym kwartale ubiegłego roku nasz wzrost PKB wyniósł 1 proc. Nasza gospodarka wyraźnie więc przyspieszyła, co nieco zaskoczyło analityków. Na przykład ekonomistów mBanku, którzy prognozowali dynamikę naszego PKB o 0,2 pkt proc. niższą.– Skąd te różnice? Nie wiemy, bo tradycyjnie przy szybkim szacunku nie znamy szczegółów. Najprawdopodobniej nie umiemy prognozować – napisali na portalu X (czyli dawnym Twitterze). – My obstawiamy, że inwestycje wypadły dużo wyżej niż prognozuje konsensus (i to tak z przytupem wyżej). Kto ma rację? Zobaczymy za 2 tygodnie.Innego zdania są analitycy PKO BP, którzy wskazali na inne potencjalne czynniki przyczyniające się do naszego wzrostu. – Najpewniej mieliśmy do czynienia z wyraźną odbudową konsumpcji i mocnym hamowaniem inwestycji – skomentowali na portalu X. Eksperci największego polskiego banku przekonują, że to nie koniec i będzie jeszcze lepiej. – Kolejne kwartały będą jeszcze lepsze, a w całym 2024 wzrost wyniesie naszym zdaniem 3,7 proc – dodają.Na rolę konsumpcji w napędzaniu wzrostu PKB zwracają także uwagę ekonomiści ING Banku Śląskiego. – Jej odbicie było mocno opóźnione w stosunku do zarejestrowanej poprawy dochodów realnych – wskazują. Dodali, że I kwartał bieżącego roku przyniósł poprawę w tej kwestii, co pokazuje dynamika sprzedaży detalicznej, która realnie wzrosła 6,4 proc. w ujęciu rocznym. Ich zdaniem ożywienie PKB będzie kontynuowane, a II kwartał tego roku powinien przynieść dalszą poprawę popytu konsumpcyjnego, dzięki rekordowo wysokiej dynamice dochodów realnych – najwyższej od końca lat 90.– Także dane alternatywne wskazują na trwające ożywienie w konsumpcji w kwietniu i maju. Uważamy także, iż wyjątkowo słaba produkcja za marzec nie oznacza załamania ożywienia w przemyśle, dane logistyczne sugerują iż przemysł polski, ale także niemiecki, kontynuuje stopniowe odbicie. Dlatego podtrzymujemy prognozę PKB na cały rok 3,0 proc. rok do roku" – podsumowują. Prognoza PKO BPPrzed opublikowaniem danych z GUS ekonomista banku PKO BP Kamil Pastor powiedział: – Zakładamy, że wzrost gospodarczy w pierwszym kwartale przyspieszył do 2 proc., licząc rok do roku, z 1 proc. w czwartym kwartale 2023 r. Nasza prognoza jest bardziej optymistyczna niż wynika z konsensusu prognoz, który mówi o wzroście PKB w pierwszym kwartale 2024 r. na poziomie 1,7 proc. Zastrzegł, że dokładne dane na temat wzrostu PKB w I kwartale GUS opublikuje pod koniec miesiąca, ale według szacunków banku głównym motorem wzrostu w pierwszym kwartale tego roku była konsumpcja prywatna wspierana przez wysoki wzrost realnych wynagrodzeń. Dodał, że jednocześnie w pierwszym kwartale bieżącego roku wyhamowała dynamika inwestycji.– Sądzimy, że w kolejnych kwartałach tempo wzrostu PKB będzie przyspieszać i że pod koniec roku zbliży się do poziomu 5 proc. W efekcie w całym roku 2024 spodziewamy się wzrostu PKB o 3,7 proc., podczas gdy w roku 2023 było to 0,2 proc. – ocenił Kamil Pastor.Prognoza Credit AgricoleWedług prognozy Credit Agricole dynamika PKB zwiększyła się do 1,2 proc. r/r z 1,0 proc w IV kwartale ub.r. Głównym czynnikiem dynamizującym wzrost gospodarczy pomiędzy IV i I kwartałem było ożywienie konsumpcji związane ze wzrostem realnych wynagrodzeń gospodarstw domowych. Prognoza Credit Agricole kształtowała się wyraźnie poniżej konsensusu (1,8 proc.).EBOR prognozuje wzrost PKB Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) podniósł prognozę wzrostu PKB Polski w 2024 r. o 0,2 pkt. proc. do 2,9 proc. W 2025 r. EBOiR prognozuje wzrost na poziomie 3,5 proc.„W 2023 r. gospodarka znajdowała się w stagnacji ze względu na spadek konsumpcji prywatnej i wysoki poziom zapasów. Z drugiej strony inwestycje i eksport netto miały pozytywny wpływ na wzrost. Szybka dezinflacja spowodowała spadek wskaźnika CPI poniżej celu banku centralnego w marcu 2024 r., co doprowadziło do ożywienia płac w ujęciu realnym. Dodatkowo płaca minimalna została podniesiona o 20,5 proc. w 2024 r., wspierając ożywienie napędzane konsumpcją. Wczesne dowody tego widać w ożywieniu sprzedaży detalicznej na początku 2024 roku” – napisano w raporcie EBOiR.„Oczekuje się, że stosunkowo luźna polityka fiskalna w połączeniu ze spadającą inflacją będzie wspierać dalszy wzrost popytu krajowego, co doprowadzi do przyspieszenia wzrostu PKB do 2,9 proc. w 2024 roku. Ponadto finansowany przez UE cykl inwestycyjny, wzmocniony wypłatami w ramach Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF), będzie wspierał inwestycje publiczne” – dodano.W ocenie EBOiR ryzykiem w dół dla powyższego scenariusza jest ewentualne odbicie inflacji i rosnąca zależność od finansowania zewnętrznego.„Oczekuje się, że w 2025 r. wzrost PKB osiągnie 3,5 proc., zbliżając się do szacunków długoterminowego potencjalnego wzrostu” – napisano w raporcie.