Trzech innych zostało rannych. Co najmniej dwóch funkcjonariuszy zginęło w zasadzce zorganizowanej na furgonetkę więzienną w pobliżu Rouen w Normandii. Trzech innych zostało rannych. Media podają, że konwojowany więzień zbiegł. Gazeta „Le Figaro” podaje, że przestępca ma przydomek „La Mouche” – czyli „Mucha” – i bogatą kartotekę. Francuski minister sprawiedliwości Eric Dupond-Moretti ogłosił, że zwołuje sztab kryzysowy w Ministerstwie Sprawiedliwości. Do napadu na konwój miało dojść około godziny 11 przy punkcie poboru opłat na autostradzie niedaleko Incarville w północnej Francji. Trasę zamknięto w obu kierunkach. Nagranie z ataku pod IncarvilleWedług informacji dziennika „Le Parisien” ataku dokonała grupa czterech uzbrojonych mężczyzn w dwóch pojazdach. Pasażerowie białego Audi A5 i BMW serii 5 zaatakowali furgonetkę administracji więziennej podczas przewożena więźnia z Rouen w drodze do Évreux. Później jeden z pojazdów znaleziono spalony.Wideo opublikowane w mediach społecznościowych pokazuje dwóch mężczyzn ubranych całkowicie na czarno, strzelających z broni do nieoznakowanych pojazdów. Sprawcy zastrzelili funkcjonariuszy odpowiedzialnych za ekstrakcję więźnia, kilku ranili. Przewożony więzień zbiegł. Kim jest zbiegły więzień?Agencja AFP podaje, powołując się na swoje źródła, że zbiegły więzień nazywa się „Mohamed A” i urodził się w 1994 r. Według „Le Figaro” posługuje się przydomkiem „La Mouche” i ma kilka wyroków skazujących za przestępstwa związane z narkotykami i usiłowanie zabójstwa.Minister spraw wewnętrznych poinformował, że w obławie bierze udział kilkuset funkcjonariuszy.Żona zabitego funkcjonariusza jest w piątym miesiącu ciążyZ kolei francuski minister sprawiedliwości Eric Dupond-Moretti w oświadczeniu dla mediów przekazał, że jeden z zabitych przez napastników funkcjonariuszy pozostawił żonę i dwójkę dzieci, a drugi – żonę, która jest w piątym miesiącu ciąży.Śledztwo powierzono francuskiemu Centralnemu Biuru do spraw Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej, a także policji sądowej w Rouen.Macron: Zrobimy wszystko, by wymierzyć sprawiedliwośćNa bezprecedensowy atak zareagowali politycy. Prezydent Emmanuel Macron przyznał, że atak był „szokiem” i zapowiedział, że władze uczynią wszystko, by odnaleźć sprawców i wymierzyć sprawiedliwość. – Dościgniemy ich i znajdziemy. Zapłacą za to – zapewnił premier Gabriel Attal.