Ewakuowano prawie 6 tys. mieszkańców. Sytuacja w obwodzie charkowskim istotnie się zaostrzyła – podał naczelny dowódca armii ukraińskiej gen. Ołeksandr Syrski. Z terenów objętych walkami ewakuowano prawie 6 tys. mieszkańców. Moskwa twierdzi, że zdobyła kontrolę nad dziewięcioma wioskami. Ukraina zapewnia, że próby przerwania obrony zostały powstrzymane. Syrski podkreślił, że sytuacja jest trudna, ale siły ukraińskie robią wszystko, by powstrzymać wroga. Ukraina podała, że siły rosyjskie dotarły na obrzeża przygranicznego Wowczańska, oddalonego o 45 km od Charkowa. Rosyjska armia twierdzi, że przejęła kontrolę co najmniej nad dziewięcioma wioskami w granicznym obwodzie charkowskim. Strona ukraińska podkreśla, że odpiera ataki i walczy o utrzymanie kontroli nad atakowanymi osadami, zadając agresorowi znaczne straty. Uruchomiono niezbędne rezerwy w celu ustabilizowania sytuacji. Jak pokreślono, jednym z priorytetów działań obronnych jest oszczędzanie życia ukraińskich żołnierzy. 100 zabitych w ciągu dobyUkraiński Sztab Generalny przyznał, że można mówić o taktycznym powodzeniu rosyjskiego agresora na kierunku charkowskim, który dokonał wyłomu w liniach obronnych, ale sytuacja jest dynamiczna. „Wróg, nie licząc się ze stratami, zaangażował znaczne siły w ataku na miasto(Wowczańsk). W ciągu doby straty agresora przekroczyły 100 zabitych” – głosi komunikat Sztabu Generalnego ukraińskiej armii opublikowany w nocy z niedzieli na poniedziałek. Amerykański zespół Institute for Study of War cytowany przez The Guardian także ocenił ostatnie zdobycze, jako „taktycznie znaczące”. Dronu stale krążą„Sytuacja jest niezwykle trudna, ponieważ wrogie drony FPV stale krążą nad Wowczańskiem. Stwarza to duże zagrożenie dla funkcjonariuszy policji i wolontariuszy, którzy ryzykują życiem, ewakuując ludność cywilną” – powiedział, cytowany przez agencję Reuters, szef administracji wojskowej Wowczańska Tamaz Gambaraszwili. Dodał on, że mimo rosyjskich ataków, miasto pozostaje pod kontrolą wojsk ukraińskich. Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii David Cameron w Sky News ocenił rosyjski atak, jako „niezwykle niebezpieczny” moment wojny. Rosyjska ofensywa może zmuszać Ukrainę do przemieszczenia wojsk na front północny. Cytowani przez The Guardian rosyjscy blogerzy wojskowi wskazywali, że Rosja będzie chciała wykorzystać opóźnienia w dostawach zachodniej pomocy. Artyleria i moździerze W poniedziałek rano Ołeh Syniehubow, szef władz tego regionu na północnym wschodzie Ukrainy podał, że ponad 30 miejscowości obwodu charkowskiego było atakowanych z użyciem artylerii i moździerzy: Łypci, Wesełe, Neskuczne, Starycia, Zariczne, Zełenyj Jar, Hontariwka, Tomachiwka, Jurczenkowe, Wowczansk i inne. „Ostrzały lotnicze przeprowadzono w Łypciach, Neskucznem, Staryci i innych” – napisał na Telegramie. W wyniku działań wojennych w ciągu ostatniej doby rannych zostało dziewięć osób. Najwięcej w Wowczańsku, gdzie ucierpiało siedmioro cywilów. Jedna osoba została ranna po ostrzale miejscowości Dworiczna, a jeszcze jedna w następstwie detonacji pocisku w Iziumie – wymienił urzędnik. W poniedziałek ukraińska armia poinformowała o zmianie dowódcy wojsk zgrupowania „Charków”, które broni obwodu charkowskiego – podał w poniedziałek portal RBK-Ukraina. Dotychczasowego dowódcę, generała Jurija Hałuszkina, zastąpił generał Mychajło Drapatyj, zastępca szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy. Hałuszkin dowodził w obwodzie charkowskim zaledwie od początku kwietnia. Kim jest generał DrapatyjRBK-Ukraina podkreślił, że po mianowaniu Drapatyj pozostaje zastępcą szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy. Wyjaśnił także, że „Charków” to zgrupowanie sił lądowych w składzie zgrupowania strategicznego „Chortyca”, które uczestniczyło w charkowskiej kontrofensywie w 2022 r. Generał Drapatyj, który objął dowództwo nad „Charkowem”, w 2014 r. walczył w okupowanym teraz przez Rosję Mariupolu nad Morzem Azowskim. Do stycznia 2024 r. stał na czele zgrupowania wojskowego „Chersoń”. Był jednym z dowódców wyzwolenia prawobrzeżnej Chersońszczyzny w 2022 r. W lutym został zastępcą szefa Sztabu Generalnego ds. przygotowania żołnierzy – pisze RBK-Ukraina.