„W najprostszy możliwy sposób". Tomasz Szmydt wyjechał z Polski w najprostszy możliwy sposób – przez przejście w Terespolu – informuje w sobotę „Rzeczpospolita”. Gazeta ustaliła też, że Szmydt mógł stracić status sędziego już sześć lat temu, lecz postępowanie dyscyplinarne w jego sprawie zostało zawieszone. „Szmydt, jako sędzia warszawskiego WSA wyjechał na Białoruś turystycznie najpierw w czerwcu 2023 r. Fakt ten ujawnił Tomasz Siemoniak, minister koordynator służb specjalnych i nowy szef MSWiA. Drugi raz, w maju tego roku, opuścił kraj by dostać azyl polityczny na Białorusi. Oba wyjazdy umknęły uwadze polskich służb” – czytamy w „Rz”.Informacje o przekroczeniu przez Szmydta granicy w Teraspolu potwierdził gazecie Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej.„Jest tam zarówno czynne przejście kolejowe, jak dla ruchu samochodowego i osobowego po tym, jak rząd rok temu zamknął wszystkie przejścia na Podlasiu” – przypomina „Rz”.Zawieszone postępowaniePostępowanie po ujawnieniu „afery hejterskiej” w 2019 r. zostało zawieszone przez sędziego w stanie spoczynku Jerzego Chromickiego z powodu braku materiałów ze śledztwa Prokuratury Regionalnej w Lublinie. „Rz” ustaliła, że postępowanie dyscyplinarne wobec Szmydta do dziś jest zawieszone, a ponieważ Szmydt nie jest już sędzią, zostanie umorzone.Sprawa Tomasza Szmydta stała się publiczna, gdy – formalnie przebywając od 22 kwietnia do 10 maja na urlopie – sędzia II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie objawił się w poniedziałek na propagandowej konferencji prasowej w Mińsku na Białorusi. Państwowa białoruska agencja prasowa BiełTA informowała, że poprosił władze Białorusi o „opiekę i ochronę”. Sędzia powiadomił natomiast, że zrzeka się dotychczasowego stanowiska w WSA „ze skutkiem natychmiastowym”. Oświadczenie w tej sprawie zamieścił także w mediach społecznościowych.CZYTAJ TAKŻE: Szmydt nie jest już sędzią. Prezes NSA przyjął jego oświadczenieSąd Dyscyplinarny przy Naczelnym Sądzie Administracyjnym uchylił immunitet sędziego, zezwolił na jego zatrzymanie i na zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania oraz zawiesił go w czynnościach służbowych. Następnie prezes NSA przyjął złożone publicznie oświadczenie Tomasza Szmydta o zrzeczeniu się ze skutkiem natychmiastowym urzędu sędziego.PK wszczęła w tej sprawie śledztwo. Postępowanie toczy się w oparciu o przepis Kodeksu karnego mówiący o udziale w działalności obcego wywiadu i udzielania temu wywiadowi informacji mogących wyrządzić szkodę RP. Sprawę badają także służby specjalne.