Przedwyborcze starcie kandydatów z udziałem redakcji tvp.info. O możliwość zmian traktatowych i zniesienia prawa weta byli pytani w trakcie debaty przedstawiciele największych komitetów wyborczych do Parlamentu Europejskiego. W przedwyborczym starciu pytania zadała także redakcja portalu tvp.info. Reprezentujący Trzecią Drogę Adam Jarubas stwierdził, że trzeba usprawniać Unię w ramach obowiązujących traktatów. – Zniesienie prawa weta jest często pokazywane jako atrybut państwa federacyjnego, do którego rzekomo mielibyśmy dążyć – stwierdził polityk. Jego zdaniem nie ma jednak przestrzeni do zmiany traktatów, gdyż wiedzie ona poprzez zasadę jednomyślności. Joanna Scheuring Wielgus z Lewicy podkreśliła, że należy rozpocząć negocjacje zmierzające do tego, by doszło do likwidacji prawa weta. Jak zaznaczyła, żyjemy w szczególnych czasach i nie można pozwolić na to, by sytuacja, z którą mieliśmy do czynienia, gdy Węgry blokowały pomoc Ukrainie, nigdy więcej nie miała miejsca. – Bronimy i będziemy bronić prawa do weta, które jest praktycznie nieużywane – mówił z kolei Andrzej Halicki z Koalicji Obywatelskiej. Jak podkreślił, jednomyślność ma swoją wartość. – Traktatów nie należy zmieniać – zaznaczył. Zapis całej debaty dostępny jest na kanale tvp.info w serwisie YouTube:Anna Zalewska z Prawa i Sprawiedliwości nazwała prawo weta „DNA Unii Europejskiej”. – Mamy tak długo dyskutować, by dojść do kompromisu. Musimy mieć bezpiecznik, gdyby coś groziło naszym obywatelom – podkreśliła. Krystian Kamiński z Konfederacji powiedział, że jego ugrupowanie sprzeciwia się jakiejkolwiek centralizacji, a Traktat Lizboński nazwał „całkowitym błędem”. – Oddawanie pola manewru nie służy naszemu państwu. Zostawmy sobie to pole! Po co mielibyśmy je oddawać? – mówił polityk. Wysokie ceny energii i sankcje na RosjęDziennikarz portalu tvp.info Krzysztof Majdan pytał o kwestie związane z nośnikami cen energii oraz zaostrzeniem sankcji na Rosję. – Mówienie o tym, że sankcje mogą nie mieć sensu lub, że płacimy za to podwójnie jest nieprawdą. Po pierwsze, jeżeli pomagamy Ukrainie to finansowanie Rosji, żeby ona się zbroiła jest absurdalne, a takim czymś byłoby kupowanie energii czy paliw od Rosji. Należy Rosję izolować i odciąć – wskazał Andrzej Halicki. Jak zaznaczył, po to jest wspólny rynek i mechanizmy kryzysowe, żeby w sytuacji kryzysowej nie było zagrożenia dla nas. Odpowiedzialnością za wysokie ceny energii polityk obarczył rząd PiS, który – jego zdanie – zmarnował kilka lat i ogromne środki na zbudowanie źródeł energii alternatywnej. – Musimy stworzyć źródła energii, które będą tańsze – podkreślił. Joanna Scheuring- Wielgus zwróciła uwagę na to, że mimo trwającej wojny płatności krajów UE za gaz w Rosji w ciągu ostatnich lat przekroczyły 80- mld euro. – Trzeba to po prostu przerwać – powiedziała. Adam Jarubas podkreślił, że bezpieczeństwo jest wartością, która nie ma ceny. – Wybuch wojny zmienił wszystko. Ona pokazała, że nie możemy karmić agresora – powiedział Jak zaznaczył, Polska ma dzisiaj jeden z najbardziej emisyjnych systemów energetycznych. – Nie ma to związku z jakimś spiskiem w Brukseli, ale z opóźnieniami w transformacji. Najtańsza energia to energia z OZE – powiedział polityk. Anna Zalewska wskazała, że ceny energii poszybowały jeszcze przed wojną na Ukrainie. Wskazała, że miało to związek z ETS, który nazwała mechanizmem spekulacyjnym odpowiedzialnym za wysokie ceny energii. Krystian Kamiński podkreślił konieczność budowy elektrowni atomowej. Ceny energii są jego zdaniem efektem ETS, który Polska jako suwerenne państwo powinna zrewidować. Wszyscy chcą bezpieczeństwa, ale każdy rozumie je inaczejZapewnianie bezpieczeństwa to główny cel w wyborach do Parlamentu Europejskiego – zadeklarowali przedstawiciele KO, Lewicy, Trzeciej Drogi i PiS podczas debaty. Konfederacja chce zatrzymać Zielony Ład.Kamiński przekonywał, że jego ugrupowanie idzie do wyborów, aby pokazać, że w Europie są siły, które mówią „nie”: Zielonemu Ładowi, paktowi migracyjnemu, odbieraniu państwom suwerenności, zaś obywatelom – ich wolności. Krytykował m.in dyrektywę o Europejskim Systemie Handlu Emisjami, która – jego zdaniem – spowodowała podwyżkę cen prądu w Polsce.– My o tym mówimy, pokazujemy, gdzie jest niebezpieczeństwo – powiedział Kamiński i zapewnił, że zespół europosłów z Konfederacji będzie merytoryczny i dynamiczny.Zalewska zadeklarowała, że Prawo i Sprawiedliwość zamierza w nowej kadencji europarlamentu zatrzymać m.in. pakt migracyjny oraz centralizację UE, która – jak mówiła – wiąże się m.in. z odejściem od zasady jednomyślności. – „Nie” dla euro, wsparcie dla rolników, bezpieczeństwo, granice i oczywiście wolność, dlatego że pakiet Fit for 55, Zielony Ład i różnego rodzaju dokumenty z tym związane ograniczają własność, wolność i prywatność – wymieniała Zalewska.Zdaniem Jarubasa, tegoroczne wybory do PE będą o bezpieczeństwie. Przekonywał, że polską racją stanu jest silna pozycja naszego kraju w silnej Unii Europejskiej. Mówił też o potrzebie wzmacnianie Wspólnoty i jej instytucji, bo alternatywą – jego zdaniem – jest „koncert mocarstw” i podejmowanie decyzji ponad głowami słabszych państw.– UE nie jest idealna, ale obecność w niej jest polską racją stanu. Idziemy tam po to – jako Trzecia Droga – żeby postawić tamę tym, którzy chcą rozsadzić Unię od środka. UE nie jest wygodnym workiem do bicia – oświadczył.O bezpieczeństwie mówiła także Scheuring-Wielgus. Wskazywała, też że UE nie zadbała o takie korzyści dla Polek i Polaków, jak własne mieszkanie, dobre wynagrodzenie, czy dobra komunikacja zbiorowa. – Trzeba inaczej spojrzeć na Unię – na Unię, która buduje relacje i dba o swoich mieszkańców we wszystkich krajach – powiedziała.Scheuring-Wielgus oceniła też, że UE potrzebuje zmian, dlatego należy pracować nad zmianą traktatów. Celem Koalicji Obywatelskiej – mówił Halicki – jest bezpieczeństwo w wielu aspektach. Elementem budowania bezpieczeństwa fizycznego i ochrony granicy zewnętrznej – przekonywał – jest zwiększenie budżetu Frontexu. Mówił też o konieczności powołania specjalnego komisarza ds. bezpieczeństwa. Innym aspektem – jak wskazywał – jest bezpieczeństwo zdrowotne. W tej kwestii postulował zwiększenie budżetu komisarza ds. zdrowia.