Tragedia. 31-letni mężczyzna zginął w wypadku samochodowym. Siła uderzenia była tak duża, że jego ciało wypadło z auta. Policja przekazała, że niedźwiedź zaciągnął zwłoki do lasu. Do wypadku doszło w niedzielę rano na drodze numer 91 w Hatfield w amerykańskim stanie Massachusetts. Serwis Boston25 News przekazał, że 31-letni Daniel Ducharme stracił panowanie nad swoją hondą civic, wielokrotnie uderzył w barierkę ochronną po czym wypadł z drogi i spadł z nasypu.Około godziny 11 czasu miejscowego przejeżdżający tamtędy inny kierowca zauważył wrak i wezwał policjantów. Policja stanowa potwierdziła stacji CBS News, że Ducharme, który jechał sam, zginął na miejscu, zaś jego ciało „całkowicie lub częściowo” wypadło z auta.W lesie w pobliżu miejsca wypadku funkcjonariusze zauważyli niedźwiedzia, który po chwili uciekł. Zebrane dowody pozwoliły wyciągnąć wniosek, że zwierzę zaciągnęło między drzewa zwłoki 31-latka.