Premier podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Polska jest dzisiaj liderem w sprawach, które dotyczą przyszłości Europy – począwszy od bezpieczeństwa, a skończywszy na podejściu do instytucji i procedur europejskich – powiedział we wtorek podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach premier Donald Tusk. Jak mówił szef rządu, „nigdy w historii Unii Europejskiej główne siły polityczne, instytucje, liderzy polityczni nie byli tak jednomyślni, jeśli chodzi o priorytety, o to, co najważniejsze, o to, co trzeba zrobić w Europie, w Polsce, w każdym innym kraju tu i teraz, bez chwili wahania”.– Polska jest dzisiaj liderem europejskim w sprawach, które dotyczą przyszłości Europy, przyszłości wszystkich Europejczyków, począwszy od bezpieczeństwa skończywszy na takim zdrowo rozsądkowym podejściu do tego, od czego są instytucje europejskie, procedury, jak wykorzystywać europejskie pieniądze – powiedział Tusk. Jak ocenił, Polska jest liderem „w czymś, co jest absolutnie bezcenne i z czego mamy powody być dumni (...) jest liderem w Europie tego, co często jest tak nieuchwytne, tego ducha wolności, tej wiary w siłę demokracji wbrew czasami okolicznościom”. Premier podkreślił, że to właśnie w Polsce, dziesiątki lat temu narodziła się wiara i nadzieja w tej części Europy na wolność i niepodległość. – To z Polski poszedł bardzo mocny sygnał o tym, że Europa, demokracja, wolność, prawo – to nie są puste słowa, to są wielkie wartości, dla których warto żyć, warto pracować – stwierdził.Podziękował szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen za przyjazd do Katowic.Tusk wspominał też wydarzenie sprzed 43 lat, gdy Buzek prowadził zjazd Solidarności, a on był wtedy relacjonującym wystąpienie Buzka dziennikarzem. Nawiązując do słów Buzka z tego zjazdu Solidarności, premier powiedział: „Jerzy Buzek dobrze przysłużył się Rzeczpospolitej. Jerzy Buzek dobrze przysłużył się Europie". – Dziękujemy Ci z całego serca drogi przyjacielu" – dodał premier przy gromkich brawach publiczności. Donald Tusk mówił też, że słowa takie jak bezpieczeństwo, siła, czy obrona nie kojarzyły się dotychczas z Unią Europejską. – Dziś tylko ślepiec lub ktoś o złej woli mógłby udawać, że wszystko jest jak dawniej. Historia wróciła do nas w najbardziej fizycznym wymiarze. Polityka wróciła do nas też w tym najtwardszym i brutalnym wymiarze. Dziś Europa musi stać się kontynentem bezpiecznym dzięki własnemu wysiłkowi, także wysiłkowi zbrojnemu – powiedział.Premier podkreślił jednocześnie, że jest daleki od fatalizmu. – To nie jest tak, że Ukraina – biorąc pod uwagę dysproporcję – musi przegrać wojnę z Rosją – stwierdził. Tusk zaznaczył jednak, że gdyby Europa była lepiej przygotowana, a jej liderom lata temu nie zabrakło wyobraźni, to „być może Rosja nie odważyłaby się zaatakować Ukrainy".– Europa może i musi uniknąć konfliktu. Europa de facto jest bezpieczna, a Polska jako jej serce także będzie bezpieczna, jeśli nikt nie zmarnuje tego wspólnego wysiłku, jakim było budowanie Europy zamożnej, cywilizacyjnie postawionej najwyżej w historii całego świata. Musimy ten wysiłek przekuć w świadomość, ale i zdolności obronne – ocenił. Jak mówił, nikt w Europie nie wybiera się na wojnę. – Szykujemy się na wojnę, by jej uniknąć. Europa ma wszelkie możliwości ku temu, by być respektowaną, nie tylko jako najlepsze miejsce do życia, ale jako organizacja państw i narodów gotowych i zdolnych do tego, by obronić się przed każdym i w każdej sytuacji – zaznaczył.Premier oświadczył też, że Europa musi i będzie przygotowana w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy i kolejnego pięciolecia tak, by żadna siła na świecie nie odważyła się podnieść na nią ręki. – My jesteśmy na to gotowi – dodał. i zwrócił uwagę na potrzebę powołania europejskiego komisarza ds. obronności. – To nasz postulat, cieszę się, że te argumenty zostały wysłuchane z uwagą w Brukseli – dodał.