Mężczyzna trafił do aresztu. Marihuana, haszysz, kokaina, mefedron, amfetamina, metamfetamina – w sumie kilogram narkotyków przejęli policjanci, którzy zatrzymali 45-letniego handlarza. Mężczyzna urzędował w przyczepie kempingowej na warszawskim Wawrze. Ustawił ją na posesji znajomego, w głębi. Była jego kryjówką przed organami ścigania – ustalił portal tvp.info. Na trop handlarza wpadli kryminalni z Wawra. – Po zmroku wkroczyli do przyczepy kempingowej, w której przebywał – wyjaśnia portalowi tvp.info podinsp. Joanna Węgrzyniak z komendy Warszawa VII. Ustawił ją w głębi posesji znajomego, na której od jakiegoś czasu się ukrywał. 45-latek był bowiem poszukiwany do odbycia kary 8 miesięcy pozbawienia wolności. Szeroki asortymentPrzeszukując przyczepę, pod stertą pościeli, policjanci znaleźli walizkę, w której przechowywane były narkotyki i inne potrzebne akcesoria. Przejęto kilogram różnych substancji: marihuanę, haszysz, kokainę, mefedron, metamfetaminę, amfetaminę, także wagę elektroniczną i utarg – ponad 20 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz udzielania narkotyków. Trafił do aresztu śledczego. Grozi mu 10 lat pozbawienia wolności.