Ograniczenie importu skroplonego gazu. Komisja Europejska przesłała unijnym krajom projekt 14. pakietu sankcji przeciw Rosji, jest uderzenie w LNG – ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia. Beata Płomecka informowała kilkanaście dni temu, że Komisja chce ograniczyć import skroplonego gazu z Rosji, ale nie ma planów całkowitego embarga. Chodzi o zakaz przeładunku rosyjskiego LNG w europejskim portach, skąd później jest on wysyłany w świat. Przoduje w tym Belgia i jej port Zeebrugge, ale wśród największych odbiorców są też Francja i Hiszpania. Zakaz importu LNG obejmie też te unijne terminale, które nie są częścią europejskiej sieci gazowej. Restrykcje mają być też nałożone na rosyjskie projekty Arctic i Murmańsk. A jeśli chodzi o pozostałe sankcje sektorowe to Komisja chce nałożyć restrykcje na kilkanaście statków z tzw. floty cieni. To te które przewożą rosyjską ropę mimo unijnych restrykcji. Teraz będą miały zakaz wpływania do europejskich portów.Zakaz działalności na terenie Unii będą miały też te firmy transportowe, które są w co najmniej jednej czwartej własnością Rosjan. Jest też lista ponad 50 firm spoza Unii, które będą objęte restrykcjami handlowymi. To te które przekazują Rosji zachodnie komponenty i pomagają obchodzić sankcje. Na liście są firmy z Chin i Hong Kongu, Turcji i Kirgistanu. Będzie też zakaz finansowania przez Rosję partii i fundacji oraz organizacji pozarządowych i ośrodków badawczych. Ze spraw symbolicznych, Komisja zaproponowała zakaz sprzedaży na unijnym rynku ukraińskich dzieł sztuki, jeśli są podejrzenia, że mogły zostać zrabowane. Nie ma zakazu importu aluminium, ale jest zakaz importu helu. Jeśli chodzi o zakaz eksportu, to ma on objąć między innymi rudy manganu, maszyny do wydobycia, monitory i elektronikę.