USA szykują reakcję. Stany Zjednoczone planują nałożyć kolejne sankcje na Rosję, ponieważ Moskwa ma potajemnie sprzedawać Korei Północnej produkty naftowe w ilościach, które mogą naruszać ograniczenia Rady Bezpieczeństwa ONZ – podała agencja Reutera, powołując się na anonimowego urzędnika amerykańskiej administracji. Według urzędnika amerykańskiego tylko w marcu Rosja wysłała do Korei Północnej ropę o objętości ponad 165 tys. baryłek. – Ze względu na bliskość portów handlowych Rosji i Korei Północnej Rosja może kontynuować dostawy w bezterminowo – przekonywał.Agencja Reutera zwraca uwagę, że w wyniku nałożonych przez ONZ sankcji Pjongjang, może importować jedynie 500 tysięcy baryłek produktów rafinowanych rocznie.Amerykański urzędnik przypomniał, że pod koniec marca reżim Władimira Putina zablokował przedłużenie mandatu grupy ekspertów monitorującej przestrzeganie sankcji ONZ wobec Korei Północnej. W jego ocenie przypuszczalnie po to, by ukryć własne naruszenia rezolucji Rady Bezpieczeństwa.Transport ropy do Korei Północnej– W tym samym czasie, gdy Moskwa wetowała odnowienie mandatu grupy ekspertów, szły transporty rafinowanej ropy naftowej z Portu Wostocznyj do Korei Północnej – mówił przedstawiciel amerykańskiej administracji.Zapewnił, że Stany Zjednoczone będą w dalszym ciągu nakładać sankcje „wobec osób pracujących na rzecz ułatwiania transferów broni i rafinowanej ropy naftowej między Rosją a KRLD”.Wiadomo, że reżim Kim Dzong Una przekazuje Rosji uzbrojenie wykorzystywane w agresji na Ukrainę. Są to między innymi postsowieckie rakiety. Eksperci ONZ ustalili także, że 2 stycznia okupanci zaatakowali Charków pociskami Hwasong-11. W 32-stronicowym raporcie przyznali, że to „dowód na naruszenie embarga na broń nałożonego na Koreę Północną”.