Sędzia ostrzegła byłego prezydenta przed dalszym łamaniem zakazów. W Nowym Jorku trwa sądowy proces byłego prezydenta USA Donalda Trumpa w związku z zatajeniem elementów sprawozdania finansowego. Były prezydent Stanów Zjednoczonych jest oskarżony o płacenie za milczenie byłej gwiazdy filmów pornograficznych. Trump został ukarany za kilkukrotne naruszenie sądowego nakazu dotyczącego tej sprawy. Sędzia uznała, że Trump umyślnie naruszył zakaz sądowy i ukarała go karą finansową w wysokości 1000 dolarów za każde naruszenie. W sumie były prezydent musi zapłacić 9 tys. dolarów kary. Sąd ostrzegł Trumpa przed dalszym naruszaniem naruszaniem sądowych nakazów. Jeśli będzie czynił to nadal może mu grozić kara pozbawienia wolności. Oznacza to, że Trump nie może więcej atakować świadków, przysięgłych czy pracowników sądów.Były prezydent musi także usunąć obraźliwe posty zamieszczane przez niego w internecie. Proces, który toczy się obecnie w Nowym Jorku dotyczy próby wpłynięcia na wynik wyborów w 2016 roku poprzez zapłacenie za milczenie. Trump miał fałszować dokumentację biznesową, by ukryć, że zapłacił gwieździe filmów pornograficznych Stormy Daniels 130 tys. dolarów za milczenie na temat ich intymnego spotkania, do którego miało dojść w 2006 roku. Były prezydent nie przyznaje się do winy, ani do kontaktów seksualnych z Daniels. Proces Trumpa jest pierwszym procesem karnym byłego prezydenta USA. Przed nowojorskim sądem zebrali się zwolennicy Trumpa. Być może sprawa zakończy się jeszcze przed wyborami, które odbędą się 5 listopada.