Ponad 34 tys. Palestyńczyków zginęło od początku wojny. Statek z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy wypłynął nocą z piątku na sobotę z portu w Larnace na Cyprze – poinformowała cypryjska agencja CNA. Dostawy zostały wstrzymane po śmierci grupy wolontariuszy w izraelskim nalocie na początku kwietnia. Wcześniej w piątek na Cyprze przeprowadzono inspekcję ładunku wysyłanego do Strefy Gazy – podała agencja, powołując się na źródła. Dostawy pomocy humanitarnej, które znalazły się na pokładzie, zostały sfinansowane przez Zjednoczone Emiraty Arabskie.To był karygodny atakStatki z żywnością dla Gazy przestały wypływać z wyspy, gdy na początku kwietnia w wyniku izraelskiego ostrzału zginęło w Strefie Gazy siedmioro wolontariuszy amerykańskiej organizacji humanitarnej World Central Kitchen (WCK), w tym Polak Damian Soból. WCK podała, że zostali oni zaatakowani przez izraelską armię podczas dostarczania pomocy żywnościowej, która przybyła do Strefy Gazy kilka godzin wcześniej statkiem z Cypru. Wśród ofiar śmiertelnych byli też obywatele Australii i Wielkiej Brytanii oraz jedna osoba z obywatelstwem amerykańsko-kanadyjskim. Zginął również palestyński kierowca.Atak Hamasu 7 października 2023 roku na Izrael zapoczątkował wojnę w Strefie Gazy, która trwa już ponad sześć miesięcy. W dniu ataku terroryści zabili ponad 1,2 tys. osób i wzięli ponad 240 zakładników.Tragiczny bilansOd początku wojny Izraela z Hamasem zginęło co najmniej 34 388 Palestyńczyków, a 77 437 zostało rannych – poinformował w sobotnim oświadczeniu resort zdrowia Strefy Gazy kontrolowany przez organizację terrorystyczną Hamas.Wojna doprowadziła do katastrofy humanitarnej w Strefie Gazy, gdzie ponad milion osób głoduje. Konflikt zbrojny pozbawił też dachu nad głową setki tysięcy Palestyńczyków. Od miesięcy organizacje humanitarne i społeczność międzynarodowa starają się dostarczać tam pomoc humanitarną.Czytaj także: Hamas: Otrzymaliśmy oficjalną propozycję w sprawie rozejmu