„Łączy nas wspólna historia”. Dokładnie 30 lat temu Polska i Litwa podpisały Traktat o przyjaźni i dobrosąsiedzkiej współpracy. – Polska jest przyjaznym sąsiadem, bratnim narodem, wiarygodnym partnerem i sojusznikiem, z którym wspólnie stoimy na straży demokratycznej Europy i pracujemy w jedności na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa naszego i regionu – powiedział TVP Wilno prezydent Litwy Gitanas Nauseda. Prezydent zapewnił, że Litwa i Polska mogą na sobie polegać. – Łączy nas wspólna historia: byliśmy jednym krajem, walczyliśmy razem przeciwko wspólnemu wrogowi, stawialiśmy czoła wspólnym wyzwaniom i zagrożeniom – podkreślił.W ostatnich lata relacje między naszymi krajami układały się różnie, zdarzały się ochłodzenia. Nauseda podkreślił, że obecnie współpraca przebiega bardzo dobrze.– Jesteśmy bliskimi sojusznikami i strategicznymi partnerami, z doskonałą współpracą polityczną, gospodarczą i w zakresie bezpieczeństwa. Nasze kraje są po tej samej stronie w wielu kwestiach w UE, wdrożyliśmy i wdrażamy wspólne projekty energetyczne i transportowe. Doskonałe osobiste relacje i przyjaźń z prezydentem Andrzejem Dudą pozwalają na jeszcze sprawniejsze podejmowanie decyzji i rozwiązywanie ważnych kwestii leżących we wspólnym interesie – zaznaczył.Polityk, gospodarka i kultura– Doskonała współpraca między naszymi krajami na poziomie politycznym przyniosła dobre wyniki w dziedzinie współpracy gospodarczej (Polska jest partnerem handlowym numer 1, z dwustronną wymianą handlową wynoszącą ponad 10 mld euro; piątem największym inwestorem) – dodał.Prezydent pochwalił również współpracę kulturalną. – Stworzyliśmy tradycję wspólnego upamiętniania ważnych wydarzeń historycznych dla obu krajów: obchodziliśmy szereg wydarzeń historycznych związanych z rocznicą uchwalenia Konstytucji 3 maja. Upamiętniamy również Konstytucję z 1717 roku, 700-lecie Wilna oraz rocznicę powstania 1863–1864 (styczniowego). W tym roku przypada 230. rocznica insurekcji Tadeusza Kościuszki, a w 2025 roku będziemy obchodzić 150. rocznicę urodzin litewskiego artysty Mikołaja Konstantego Čiurlionisa – wyliczał.Nauseda przyznał, że zbliżenie to także efekt zagrożenia ze strony Rosji. – Sytuacja bezpieczeństwa wymaga od nas i naszych partnerów skonsolidowanych wysiłków. Podzielamy tę samą wizję pojawiających się zagrożeń. Konieczne jest dalsze wzmacnianie bezpieczeństwa naszego regionu, pełne wsparcie walki Ukrainy o wolność, pociągnięcie do odpowiedzialności agresora, Rosji, i zaostrzenie wobec niego sankcji.