Zdjęcia satelitarne pokazują budowę prowizorycznego miasteczka. Izrael od tygodni zapowiada atak na Rafah najliczniejsze miasto w strefie Gazy. Zdjęcia satelitarne pokazują budowę miasteczka namiotowego w Chan Junis, do którego Izraelczycy mogą chcieć ewakuować palestyńskich cywili przez atakiem - podaje agencja AP. Jak argumentują izraelskie władze, Rafah ma stanowić „jądro sił terrorystycznego Hamasu, w którym znajdują się jego dowódcy, a być może także uprowadzeni w październiku izraelscy zakładnicy”.Według ekspertów, Izrael nie zdecydował się jeszcze na atak, m.in. z powodu nacisku Stanów Zjednoczonych i opinii międzynarodowej. Działacze praw człowieka wskazują, że atak spowodowałby ogromne straty wśród palestyńskich cywili. Zaniepokojenie możliwym atakiem wyraził także Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR) Volker Turk, który stwierdził, że atak może spowodować „kolejne okrucieństwa”. Władze Izraela zapewniają, że będą minimalizować straty wśród cywili m.in. dzięki ewakuacji ludności z Rafah. Izraelska armia zaprzecza jednak swojemu udziałowi w budowę miasteczka położonego na południowy zachód od Chan Junis, gdzie mieliby być ewakuowani cywile z Rafah.USA przeciwne atakowiRzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller podkreślił, że USA „nie chcą ewakuacji Palestyńczyków z Rafah, chyba że będzie to miało na celu ich powrót do ich domów. W ocenie amerykańskich ekspertów nie istnieje żaden skuteczny sposób ewakuacji 1,4 miliona ludzi”.Ministerstwo zdrowia w Gazie poinformowało, że dotychczas w Strefie zginęło ponad 34,1 tys. Palestyńczyków. Resort nie podaje jednak w swoich raportach, jaka część ofiar to ludność cywilna, a jaką stanowią polegli członkowie grup zbrojnych.