Obudziła się z silnym bólem głowy. 9-letnia Nadia z Pobiedzisk pod Poznaniem uratowała życie całej swojej rodziny. W ich domu w nocy zaczął ulatniać się czad i tylko dzięki temu, że dziewczynka się przebudziła nie doszło do tragedii. 9-latka obudziła się w nocy z bólem głowy. Poszła do mamy poprosić o szklankę wody, jednak zaraz po przebudzeniu mama dziewczynki straciła przytomność. Chwilę później zemdlała również dziewczynka. Jej upadek sprawił, że pani Agnieszka się ocknęła.Na ratunek pospieszył mąż pani Agnieszki. Położył dziewczynkę na łóżko i próbował ją ocucić; ostatecznie zadzwonił po pogotowie.Przyjechała również straż pożarna. Okazało się, że w mieszkaniu był czad, a powodem problemów była wadliwa instalacja gazowa.CZYTAJ TAKŻE: „Główny zabójca Polaków”. Lekarze ostrzegająO szczęśliwym finale tej historii zadecydowały dosłownie minuty. – Jakby to potrwało dłużej to nie wiadomo, jak by się to skończyło – mówi Eryk Matuszkiewicz, toksykolog z Szpital im. F. Raszei w Poznaniu.Tlenek węgla jest bezwonny, nie można go wyczuć. W Polsce każdego roku powoduje śmierć około 100 osób. Strażacy zachęcają do instalowania w domach czujników czadu.