Stanowcze słowa kanclerza. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz nie wierzy, że rozmowy z Władimirem Putinem w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie byłyby obecnie skuteczne. – Takie rozmowy mają sens tylko wtedy, jeśli ma się poczucie, że można coś osiągnąć. Rosyjskie działania wojenne obecnie temu przeczą – powiedział gazecie „taz”. – W przeszłości odbyłem kilka rozmów z Putinem, które czasami były postrzegane krytycznie. I nie wykluczam dalszych rozmów w przyszłości – stwierdził Scholz.Kanclerz powiedział, że ostatni raz rozmawiał telefonicznie z Putinem w grudniu 2022 roku. Zapytany, kiedy rozmowa znów będzie miała sens, odpowiedział, że „gdy Rosja zda sobie sprawę, że nie będzie dyktowanego pokoju, a Putin zda sobie sprawę, że musi przerwać swoją kampanię i wycofać wojska”.– Zawsze mówiłem, że Rosja nie może wygrać tej wojny. I szybko stało się jasne, że to nie będzie krótka wojna. Będziemy musieli dostarczać Ukrainie broń i amunicję przez długi czas – powiedział Olaf Scholz w wywiadzie dla weekendowego wydania „taz”.