Będzie kolejny zespół śledczy w sprawie zaniżania cen paliw przez Orlen. Prokuratura Okręgowa w Płocku prowadząca dwa śledztwa dotyczące Orlenu - w sprawie fuzji z Lotosem i zaniżania cen paliw - zabezpieczyła w biurach koncernu 73 GB dokumentów w wersji elektronicznej i 2 TB korespondencji z poczty elektronicznej - przekazała prokuratur Monika Mieczykowska, wiceszefowa Prokuratury Okręgowej w Płocku. Przeszukaniami, które przeprowadzono na początku marca tego roku z udziałem ABW, objęto biura Orlenu w Płocku, gdzie znajduje się siedziba koncernu oraz jego główny zakład produkcyjny, a także w Warszawie. Przy czym w przypadku postępowania w sprawie połączenia z Grupą Lotos przeszukania były przeprowadzone również w biurach na terenie Gdańska, gdzie działa rafineria, w której Orlen ma aktualnie 70 proc. udziałów. Jak powiedziała prokurator Monika Mieczykowska, w ramach przeszukań zabezpieczono w sumie 73 gigabajtów dokumentów w wersji elektronicznej i 2 terabajty korespondencji z poczty elektronicznej. „W przypadku dokumentów w wersji elektronicznej to 33 tys. 279 plików w 8 tys. 373 folderach. To naprawdę przeogromna ilość materiału dowodowego, który w całości wymaga bardzo szczegółowej analizy, każdy dokument, każdy mail i każdy załącznik” – podkreśliła zastępca prokuratora okręgowego w Płocku. Zaznaczyła też, iż z uwagi na zakres zgromadzonej dokumentacji, także w wersji papierowej oraz korespondencji, rozważane jest obecnie przybranie do udziału w czynnościach specjalistów z różnych dziedzin, którzy pomagaliby w merytorycznej weryfikacji materiału dowodowego. Zwróciła przy tym uwagę, że niezbędne będzie ponowne powołanie biegłych tłumaczy języka angielskiego. Potrzebny kolejny zespół śledczych Prokurator Mieczykowska przyznała jednocześnie, że w śledztwie w sprawie zaniżania cen paliw planowane jest powołanie zespołu prokuratorów i funkcjonariuszy służb specjalnych, podobnie, jak miało to miejsce wcześniej w postępowaniu w sprawie połączenia z Lotosem. „Z kolei w przypadku pracującego już zespołu, rozważam powiększenie jego składu o kolejnych prokuratorów” – dodała. Pod koniec lutego tego roku, już w ramach toczącego się śledztwa obejmującego połączenie Orlenu z Grupą Lotos, w płockiej Prokuraturze Okręgowej powołany został zespół złożony z czterech prokuratorów oraz kilku funkcjonariuszy służb specjalnych. Śledztwo w sprawie podejrzenia zaniżania przez Orlen cen paliw wszczęto 17 stycznia tego roku. Obejmuje ono okres od 1 sierpnia do 31 października 2023 r. Postępowanie ma ustalić, czy poprzez nadużycie uprawnień bądź niedopełnienie obowiązków przez osoby zarządzające spółką Orlen mogło tam dojść do niezasadnego zaniżenia cen paliw płynnych względem cen rynkowych, a w związku tym do sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach w spółce Orlen w nieustalonej dotychczas kwocie. Postanowienie o wszczęciu śledztwa w sprawie połączenia Orlenu z Lotosem płocka Prokuratura Okręgowa wydała z kolei 22 stycznia tego roku. Postępowanie dotyczy podejrzenia przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez członków zarządu PKN Orlen, a także inne osoby zajmujące się sprawami majątkowymi tej spółki, w związku z prowadzeniem negocjacji, ustalaniem warunków i podpisaniem umów w sprawie połączenia PKN Orlen z Grupą Lotos w Gdańsku, a następnie podpisania umów związanych ze zbyciem 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańsk na rzecz Saudi Aramco, czym wyrządzono PKN Orlen szkodę w wielkich rozmiarach w kwocie nie mniejszej niż 4 mld zł. W tym zakresie postępowanie obejmuje okres od początku 2018 r. do 30 listopada 2022 r. To samo śledztwo ma wyjaśnić też, czy doszło do przekroczenia uprawnień oraz niedopełnienia obowiązków służbowych w okresie od początku 2020 r. do 30 listopada 2022 r. przez funkcjonariuszy publicznych w związku z nieodpowiednim nadzorem nad procesem połączenia PKN Orlen z Lotosem, w tym przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - poprzez niewłaściwe zastosowanie przepisów ustawy o kontroli niektórych inwestycji i zezwolenie na zbycie 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańskiej na rzecz Saudi Aramco bez zasięgnięcia rekomendacji lub opinii Komitetu Konsultacyjnego przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, czym działano na szkodę interesu publicznego.